Verstappen: Zmiana przepisów nie wpłynie na mój styl jazdy

Zmiana przepisów, dotyczących obrony pozycji na torze nie wpłynęła na nastawienie Maxa Verstappena, który zapewnia że nie zmieni swojego stylu jazdy. „Może teraz inni będą potrafili mnie wyprzedzić” – śmieje się młody Holender.

Kontrowersyjne manewry w tegorocznych wyścigach Formuły 1 w wykonaniu 19-letniego kierowcy Red Bulla, wpłynęły na sprecyzowanie przepisów dotyczących obrony na dohamowaniu. Podczas GP Stanów Zjednoczonych dyrektor wyścigowy FIA, Charlie Whiting przedstawił nowe regulacje dotyczące walki na torze. Od teraz kierowcy nie będą mogli zmienić linii jazdy na hamowaniu podczas walki o pozycję. „Każda zmiana kierunku jazdy na hamowaniu, która może zmusić innego kierowcę do wykonania manewru wymijania, będzie uznawana za anormalną” – mówi fragment wydanego oświadczenia.

Duży wpływ na zmianę przepisów miała walka pomiędzy Verstappenem i Hamiltonem w końcówce wyścigu o GP Japonii i agresywna obrona kierowcy Red Bulla, która ostatecznie zmusiła Brytyjczyka do wyjazdu poza tor, w celu uniknięcia kolizji.

Verstappen uważa, że FIA podjęła słuszną decyzję dodając nowe zapisy do regulaminu i w charakterystycznym dla siebie aroganckim stylu dopuszcza możliwość wyprzedzenia siebie przez innych zawodników.

„Myślę, że to pozytywne, że ten aspekt został uregulowany nowymi zasadami. Może teraz inni będą potrafili mnie wyprzedzić” – twierdził Holender.

Zapytany o to czy zmieni swój styl jazdy, odparł: „Nie, nie sądzę. W ferworze walki zawsze starasz się obronić swoją pozycję i jak do tej pory przepisy mówiły, że mogę kierować się do wewnątrz podczas hamowania. Teraz nie jest to możliwe, więc zobaczymy jak wpłynie to na przebieg wyścigu”.

Zdaniem Verstappena nowe zakazy mogą sprawić, że wyścigi staną się nieco bardziej przewidywalne.

„Teraz myślisz sobie, że kierowca z pewnością nie zjedzie do wewnątrz, więc po prostu zahamujesz późno i zobaczysz co się stanie. Nie wiem czy to właściwe podejście. Ostatecznie jednak przepisy są takie same dla wszystkich i musimy sobie z tym radzić. W końcu mają na celu sprawić, by wyścig stał się bardziej interesujący, zamiast samego wyprzedzania z systemem DRS i innymi łatwymi manewrami. To jednak nie zależy ode mnie” - zakończył.

Źródło: espn.co.uk

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze