Daniel Ricciardo stwierdził, że nadchodzący nocny wyścig o Grand Prix Singapuru będzie największą szansą na wymazanie rozczarowania z braku zwycięstwa na ulicach Monte Carlo.
Australijczyk po starcie z pole position dominował w przejściowych warunkach podczas wyścigu w Monako, jednak bardzo słaby postój w wynikaniu Red Bulla pozwolił Lewisowi Hamiltonowi na wysunięcie się na prowadzenie i ostatecznie zdobycie zwycięstwa w tej prestiżowej rundzie. Mimo obecności w ekipie Maxa Verstappena Ricciardo był w stanie w kolejnych wyścigach potwierdzić swoją pozycję numer jeden w zespole, kilkukrotnie znajdując się na podium.
„Nie wierzę za bardzo w tego typu rzeczy, jednak jeśli jest coś takiego jak karma, myślę, że odzyskam kiedyś zwycięstwo z Monako. Singapur jest torem, na którym chciałbym wygrać. Nie spodziewam się, że triumf będzie mi po prostu dany, ale czuję, że w czasie tego weekendu spisuję się dobrze, a to powinno stworzyć mi szansę. Singapur jest więc miejscem, gdzie upatruję [swojej okazji]”
– powiedział Daniel Ricciardo.
Forma Red Bulla w Singapurze w ostatnich latach sugeruje, że Ricciardo i jego zespołowy kolega Max Verstappen mogą stanowić poważne zagrożenie dla kierowców Mercedesa na Marina Bay Street Circuit. W 2014 roku australijski kierowca zajął trzecie miejsce, a w kolejnym sezonie przekroczył on linię mety ze stratą zaledwie 1,5 sekundy do ówczesnego zwycięzcy Sebastiana Vettela.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
