Button: To kontrakt marzeń

Zdaniem Jensona Buttona, jego nowa umowa z McLarenem obejmująca roczną przerwę od ścigania z możliwością powrotu w 2018 roku, to kontrakt marzeń dla każdego długoetatowego kierowcy wyścigowego.

Mistrz świata z 2009 roku, po siedemnastu latach nieprzerwanej rywalizacji w Formule 1, w kolejnym sezonie przechodzi na chwilową emeryturę. Button wymieni się miejscami z dotychczasowym kierowcą rezerwowym McLarena – Stoffelem Vandoorne. I choć wydawać by się mogło, ze taki stan rzeczy nie może usatysfakcjonować bardzo doświadczonego zawodnika F1, w wypowiedziach Buttona możemy się doszukać zadowolenia z takiego właśnie obrotu spraw.

„Po 17 latach w sporcie, żyjąc według harmonogramu Berniego, po 21 wyścigach w roku, miło jest mieć rok dla siebie, gdzie mogę żyć według własnego uznania. Wciąż pełnić będę rolę ambasadora zespołu i pojawię się na niektórych wyścigach, jednak będę mógł naładować baterie” – mówił 36-letni Brytyjczyk. „Moja miłość do F1 wciąż istnieje, ale czuję że potrzebuję trochę czasu by odpocząć po tym sezonie. Muszę pożyć własnym życiem” – dodał.

Z wypowiedzi Buttona można wnioskować, że Anglik jest już nieco zmęczony aktywnym trybem życia, jaki związany jest z rolą kierowcy wyścigowego, jednak na ile jest to faktyczny stan rzeczy, a na ile opinia na potrzeby PR?

„Motosport był obecny w moim życiu od czasu, gdy skończyłem siedem lat i to najlepsza praca na świecie, naprawdę. Jednak musisz odpocząć nawet od najlepszej pracy na świecie. Grand Prix stanowią ogromną część mojego życia, włącznie z przygotowaniami i odpoczynkiem przed i po. Dlatego dobrze jest mieć trochę czasu dla siebie i rodziny”.

Button zapewnia, że jeśli powróci do ścigania w 2018 roku, będzie bardziej zmotywowany, niż kiedykolwiek wcześniej.

„Wciąż jeżdżę, jestem bardzo zajęty i kocham to, co robię. W GP Włoch finiszowałem na 12. pozycji, ale miałem wspaniały wyścig i byłem zachwycony jazdą do samego końca”.

„Gdy dwie trzecie przyszłorocznego sezonu będą za nami i gdy wciąż będę chciał jeździć, a także gdy zespół będzie chciał ze mną kontynuować współpracę, zostanę kierowcą wyścigowym w 2018 roku. To idealna sytuacja. Dla każdego faceta ścigającego się w F1 przez długi czas, to kontrakt marzeń. Jeśli powrócę do ścigania w 2018 roku będę sprawniejszy, silniejszy i bardziej skoncentrowany, niż kiedykolwiek wcześniej” - zapewnił.

Mistrz świata z 2009 roku uchylił rąbka tajemnicy na temat przyszłości i dalszej kariery, gdy już na stałe pożegna się z królową sportów motorowych,

„Myślę, że doszliśmy do najlepszych wniosków. Ron Dennis i ja rozmawialiśmy przez 40 minut odnośnie mojej przyszłości i ostatecznie stwierdziliśmy: 'to jest idealny plan'. Z pewnością pościgam się w kartingu, a także w rallycrossie – bardzo to lubię i są one bliskie mojemu sercu. Karting jest dla mnie bardzo ekscytujący, więc z pewnością spróbuję tego wiele razy w ciągu kolejnego roku”.

Jenson Button zapytany o oficjalne pożegnanie związane z odejściem na emeryturę, odparł:

„Jeśli chodzi o mnie, ważne i emocjonalne momenty są wtedy, gry wygrywasz i świętujesz to z fanami i ludźmi, których kochasz. Gdy przechodzisz na emeryturę – czego nie robię jednak w tym momencie – jesteś w centrum uwagi i nie czuję potrzeby robienia wielkiego wydarzenia z tego powodu”.

Źródło: skysports.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze