Ecclestone: Liberty Media kupiło F1 żeby zarabiać pieniądze

Bernie Ecclestone przyznał, że podejście Liberty Media do Formuły 1 nie będzie różnić się od tego, które przez ostatnie lata prezentował fundusz inwestycyjny CVC Capital Partners, ponieważ priorytetem pozostanie zarabianie pieniędzy.

Liberty Media w środę wykonało pierwszy krok do przejęcia większości z zadeklarowanych 35,3% udziałów w Formule 1, a cały proces ma zakończyć się w pierwszym kwartale 2017. Umowa ma wartość 8 miliardów dolarów i zakłada, że Ecclestone pozostanie na stanowisku dyrektora wykonawczego, a Chase Carey mianowany zostanie prezesem. Fundusz CVC Capital Partners po 10. latach przestanie być największym udziałowcem w sporcie i zmniejszy wartość swoich udziałów do 24,7%. Do Liberty Media bezpośrednio od niego trafi jedynie 13,4%, a resztę amerykańska spółka pozyska od innych stron, m.in. należącego do rodziny Ecclestone’a funduszu powierniczego Bambino. W trakcie swojego zaangażowania w Formułę 1 CVC często zbierało krytyczne opinie, że traktuje sport jedynie jako maszynkę do zarabiania pieniędzy i nic do niego nie wnosi. 3 lata temu, zastępca szefa Force India, Bob Fernley, pokusił się nawet o stwierdzenie, że CVC „gwałci sport i wykonuje absolutnie okropną robotę”.

Tymczasem Ecclestone zdążył już powiedzieć, że Liberty Media, które zarządzane jest przez miliardera, ale jednocześnie filantropa, Johna Malone, nie przychodzi do Formuły 1 tylko dla zabawy. 

„Nie wiem dlaczego ktokolwiek krytykował CVC ponieważ byli jedynie udziałowcami i nie zarządzali sportem” - wyznał Bernie. „Kupili firmę żeby zarabiać pieniądze i taki sam cel ma Liberty. Nie uważają to za hobby, nie różnią się od CVC. Nadal mam jednak nadzieję, że ta umowa okaże się korzystna dla Formuły 1. Wszyscy wydają się być do niej pozytywnie nastawieni i szczęśliwi i ja również zaliczam się do tej grupy”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze