Honda zaskoczona progresem Renault

Yusuke Hasegawa, szef projektu Hondy w Formule 1, przyznał, że jego firma nadal traci sporo do swojego głównego rywala w postaci Renualt, ponieważ francuski producent znacznie się poprawił w ostatnich miesiącach.

Od początku sezonu 2016 kierowcy zespołu McLaren-Honda odnotowują coraz lepsze wyniki i są w stanie nawiązywać walkę z takimi ekipami jak Williams, Force India czy Toro Rosso. Mimo tego, Hasegawa wyznał, że jego drużyna nadal dysponuje najsłabszą jednostką napędową i ma jeszcze wiele do nadrobienia. 

„Jesteśmy na czwartym miejscu” – powiedział Japończyk. „Najpierw jest Mercedes, potem Ferrari, Renault i Honda. Mamy ogromną stratę do Renault. Jestem zaskoczony ich progresem. Wykonali bardzo dobrą pracę. W przyszłym roku chcemy wejść z naszym silnikiem na poziom Mercedesa. Na chwilę obecną nie wiem czy będzie to możliwe, ale taki jest nasz cel”.

Jako że przepisy dotyczące silników pozostaną bez zmian przynajmniej do sezonu 2020, Hasegawa zasugerował, że różnice w stawce zatrą się jeszcze przed tym rokiem. 

„Aby wszyscy się zrównali potrzeba jeszcze dwóch czy trzech lat” – przyznał Hasegawa. „Mercedes nadal się poprawia, ale z naukowego punktu widzenia nie sądzę, że mają jeszcze sporo obszarów, skąd mogliby wydobyć więcej mocy, tak jak my. To naturalne. Z naszych analiz wynika, że ich statystyki są niesamowite. Z analitycznego punktu widzenia różnica w mocy nie uległa jednak zmianie od początku sezonu”.

Japończyk wierzy, że likwidacja systemu żetonów usunie mentalną barierę, którą inżynierowie Hondy zawsze mieli z tyłu głowy: „Jako, że nie ma już żadnych żetonów, możemy szukać poprawek wszędzie, gdzie tylko chcemy i skupiać się na każdym obszarze, dzięki czemu czujemy się swobodniej. Ta mentalna bariera była dla nas czymś więcej niż tylko ograniczeniem w pracy. Brak systemu żetonów całkowicie ją z nas zdejmuje”.

Honda od początku sezonu realizuje strategię maksymalnego upakowania, znaną pod nazwą „size zero” i nie zamierza od niej odchodzić.

„Od końca poprzedniego sezonu nasze osiągi są coraz wyższe i staramy się utrzymywać takie tempo ich wzrostu. Kolejny silnik będzie ewolucją poprzedniej jednostki, a nie zupełnie innym projektem. W porównaniu do innych producentów, nasze poprawki są bardziej efektywne” - podsumował optymistycznie Hasegawa.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze