Sebastian Vettel powiedział, że Ferrari wie, gdzie leży przyczyna ostatnich problemów. Niemiec jest przekonany co do tego, że zespół będzie po przerwie wakacyjnej bardziej konkurencyjny.
Ferrari w ostatnim czasie zmaga się z problemami technicznymi, które uniemożliwiają zdobycie odpowiednich rezultatów. W ciągu ostatnich trzech wyścigów ekipa zdobyła zaledwie 50 punktów, podczas gdy Red Bull 80. Stajnia z Milton Keynes w ostatniej rundzie przed wakacyjną przerwą wyprzedziła Ferrari w klasyfikacji konstruktorów. Co najważniejsze – ekipa z Maranello do tej pory w tym sezonie nie stanęła na najwyższym stopniu podium.
Vettel jednak pozostaje dobrej myśli, pozytywnie wypowiadając się na temat szans i ogólnie przyszłości Ferrari.
„Wiemy, że kilka ostatnich wyścigów były dla nas trudne, ale też pożyteczne i zrozumieliśmy wiele na temat mocnych i słabych stron samochodu, więc wiemy, na co należy zwrócić uwagę. Po pierwszych rundach nie było to do końca jasne, ale teraz sprawa jest oczywista. Dowiadujemy się o tym w surowy sposób i nie jesteśmy konkurencyjni, ale wiemy, co trzeba robić. Nie jest to coś, co da się zmienić z dnia na dzień, ale istnieje plan i druga połowa sezonu powinna być w tym zakresie silniejsza. To zależy także od tego, co inne ekipy zrobią, ale teraz musimy skupić się na sobie”
– stwierdził Vettel.
Niemiec dodał również, że wiele wysiłku jest wkładane w rozwój przyszłorocznego samochodu w związku ze zmianą przepisów technicznych, jednak na ten sezon nadal planowane są poprawki.
„Zostanie wprowadzonych parę ulepszeń i zawsze był taki plan, ale podobnie jak wszyscy przygotowujemy się na sezon 2017. Jest to inny projekt, a samochody będą mocno się różnić, jednak nadal jest kilka rzeczy, które możemy zrozumieć w tym roku, co może nam pomóc w przyszłym sezonie”
.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
