>Dyrektor wyścigowy zespołu Renault Frédéric Vasseur potwierdza, że awaria zawieszenia miała wpływ na uszkodzenie opony w samochodzie Kevina Magnussena podczas pierwszej sesji treningowej do Grand Prix Chin.
Na początku porannej sesji doszło do uszkodzenia opony w samochodzie duńskiego kierowcy. Magnussen przejechał zaledwie sześć okrążeń, nie pojawiając się ponownie w piątek na torze. Pirelli szybko oświadczyło, że do ujścia powietrza z lewego tylnego koła w samochodzie francuskiego producenta nie doszło z powodu wadliwej konstrukcji opony.
Inżynierowie Renault zajęli się zbadaniem sprawy, co zatrzymało Magnussena również w drugim treningu. Vasseur przyznał, że awaria zawieszenia przyczyniła się do zniszczenia opony. „Przeanalizowaliśmy sprawę. Problemem było zawieszenie, a zniszczenia w samochodzie dość duże. Uznaliśmy, że lepiej będzie pozostać w garażu w trakcie drugiego treningu, ale wszystko jest już przygotowane na jutro”
, przyznał dyrektor wyścigowy stajni z Enstone.
„Miałem awarię zawieszenia, a ta poprowadziła do zniszczenia opony”
, wyjaśnił Magnussen. „Łatwo było mieć wszystko pod kontrolą, to stało się na prostej, więc udało mi się dotoczyć”
.
Drugi z kierowców Renault, Joylon Palmer był piętnasty w trakcie drugiego treningu.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.