Vettel najszybszy w trzecim treningu

Niemiec podobnie jak i w drugiej sesji treningowej tak i w trzeciej okazał się być najszybszym kierowcą, a zaskakująco zaraz za nim uplasował się Romain Grosjean. Trzeci był Nico Rosberg.

Ostatnia sesja treningowa na torze Marina Bay rozpoczęła się od bardzo dobrych warunków atmosferycznych, które nie były jakąś wielką niespodzianką. Oczywiście najbardziej dawała się we znaki wysoka wilgotność, która szła w parze z temperaturą. Przez to niektórzy kierowcy narzekali na spore zużycie ogumienia.

Jako pierwszy na tor wyjechał Esteban Gutierrez, ale po chwili dołączyli do niego praktycznie wszyscy kierowcy. Celem tych przejazdów było sprawdzenie zmian w ustawieniach samochodów i nawierzchni, która w ostatnich dwóch łukach była zasypana odłamkami opon.

Po serii okrążeń instalacyjnych kierowcy pozjeżdżali do alei serwisowej i skarżyli się głównie na hamulce, które są tutaj bardzo ważne. Większa grupka z nich jednak nie miała większych problemów i po kilku minutach końcówka stawki nabijała kolejne okrążenia. W tym czasie pozostali kierowcy analizowali dane z inżynierami.

Po siedemnastu minutach trzeciej sesji treningowej na torze pojawili się kierowcy ze środka stawki, a także duet Lotusa i wszyscy byli na oponach pośrednich. Skupiano się wtedy na przejazdach ze sporym obciążeniem paliwem. Dlatego też zawodnikom zdarzały się zbyt późne hamowania do zakrętów. Takie kłopoty miał Paul di Resta, który obrócił się w jednym z wiraży.

Mniej więcej w połowie sesji na tor wyjechali już kierowcy z czołowych zespołów i można było zauważyć jak dobrze się spisują samochody Mercedesa czy Red Bulla na tle Lotusa albo Force India. Te cztery pierwsze maszyny są bardzo stabilne, a Romain Grosjean narzekał na problemy z nadsterownością, które były świetnie widoczne.

Kierowcy przez pewien czas sprawdzali tempo wyścigowe, ale zakończyli te prace na dwadzieścia minut przed końcem trzeciej sesji treningowej. Po zakończeniu wykonywania tego punktu przed zawodnikami pozostał już ostatni i najciekawszy dla kibiców, czyli wyjazd na supermiękkich oponach z małą ilością paliwa.

Jeśli chodzi o tempo wyścigowe to najlepsi byli kierowcy Red Bulla, ale Lewis Hamilton nie odstąpił ich na krok, co było pozytywnym znakiem. W kwestii Ferrari zdawał się potwierdzać fakt, iż wykonali krok w tył na torach wymagających sporego docisku.

Na piętnaście minut przed końcem trzeciej sesji treningowej w garażach byli praktycznie wszyscy kierowcy i przez ten czas mechanicy dokonywali kosmetycznych zmian w samochodach. Zaliczało się do nich między innymi minimalne podniesienie zawieszenia, ale po chwili praktycznie wszyscy kierowcy pojawili się na torze z supermiękką mieszanką.

Jako pierwszy swoje okrążenie pomiarowe zaliczył Romain Grosjean. Wynik Francuza wyniósł 1:44,364. Nie pobił go Fernando Alonso, który pojechał znacznie wolniej od kierowcy Lotusa. Po Hiszpanie na mecie zameldował się Sebastian Vettel i uzyskał czas o prawie 0,2 szybszy od Romaina.

Po pierwszej serii szybkich okrążeń pomiarowych Grosjeana pobił tylko Vettel. Dobrego tempa znaleźć nie mógł natomiast Mark Webber, ale powodem tego był korek na torze. Dlatego też nikomu z czołówki nie udało się poprawić rezultatu w kolejnych minutach.

Wyniki: