Leclerc z pole position w USA, Verstappen dopiero szósty przez wyjazd poza tor

Charles Leclerc wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze COTA po tym, jak czas Maxa Verstappena został skreślony za wyjazd poza tor. Obok Monakijczyka swój bolid ustawi Lando Norris, a z trzeciego pola ruszy Lewis Hamilton.

Q1

Po bardzo wymagających warunkach w Katarze Austin również nie było łaskawe dla kierowców. Tuż przed startem kwalifikacji temperatura powietrza wynosiła 35°Cm a asfalt rozgrzany był do 42°C.

Po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej, jako pierwszy na tor wyjechał Logan Sargeant z Williamsa, dla którego GP USA to drugi z trzech domowych wyścigów w tym sezonie. Za Amerykaninem podążali Pierre Gasly z Alpine i Zhou Guanyu z Alfy Romeo, choć z czasem kolejni zawodnicy opuszczali garaże.

Będący na szybkim okrążeniu Sargeant zdecydował się anulować swoją próbę i zjechał do alei serwisowej, a rezultat Gasly’ego 1:37,529 pobił chociażby Valtteri Bottas, a chwilę później Norris, ustawiając poprzeczkę na 1:36,640. Delikatnie szybciej od kierowcy McLarena pojechał Leclerc, który zszedł na 1:36,622, choć szybsze czasy miały dopiero nadejść.

Verstappen na półmetku Q1 wskoczył na pierwsze miejsce z czasem lepszym o 0,152 sek. od Leclerca, uzyskując 1:36,470. Piąty czas odnotował Hamilton, który miał spore problemy z opanowaniem Mercedesa w pierwszym zakręcie, a także w ostatnim sektorze, choć chwilę później trzeci wynik odnotował jego zespołowy kolega, George Russell, który do drugiego Leclerca stracił zaledwie trzy tysięczne sekundy.

Sporą niespodziankę na 8 minut przed końcem sprawił Nico Hülkenberg, który w poprawionym Haasie awansował na pierwsze miejsce, pokonując Verstappena o ponad 0,2 sekundy, choć jeszcze szybciej pojechał Gasly, który wykręcił 1:36,158, będąc lepszym od rezultatu reprezentanta Haasa o 0,077 sekundy.

Ten stan rzeczy jednak również nie utrzymał się zbyt długo. Na 5 minut przed końcem do głosu doszło Ferrari: Carlos Sainz Jr jako pierwszy przełamał barierę 1:36, wykręcając 1:15,824, zaś Charles Leclerc był wolniejszy od Hiszpana o niemal 0,3 sekundy, lecz to wystarczyło na drugi czas.

Verstappen przez to spadł na piąte miejsce, a jego inżynier wyścigowy poprosił go, aby zrobił to, co zawsze, i to też uczynił Holender. Na mniej niż dwie minuty przed końcem mistrz świata odnotował zdecydowanie lepszy czas niż Ferrari, schodząc na 1:35,346, co było o pół sekundy szybszym wynikiem niż Sainz. Pérez z kolei wskoczył na trzecie miejsce i rozdzielił duet ekipy z Maranello, lecz jego strata względem Verstappena wyniosła ponad 0,6 sekundy.

O pewności co do wyniku Holender nie mógł jednak mówić. W samej końcówce Hamilton wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:35,091, a Verstappena wyprzedził także Norris, który był wolniejszy od reprezentanta Mercedesa o 0,015 sekundy.

Do końca trwała walka o to, aby nie odpaść w Q1. Największą niespodziankę sprawił Fernando Alonso, który do tej pory w każdym weekendzie był w Q3, a tym razem z kwalifikacjami pożegnał się już w pierwszym segmencie czasówki. Oprócz Hiszpana w Q1 odpadli Nico Hülkenberg, jak również Alex Albon, Lance Stroll i Logan Sargeant.

Q2

Tym razem jako pierwsi na tor wyjechali kierowcy Ferrari, lecz na resztę zawodników nie trzeba było długo czekać. Leclerc ustawił poprzeczkę na 1:35,888, będąc szybszym o 0,357 sek. od Sainza.

Szybciej pojechały jednak Mercedesy: Russell był w stanie wykręcić 1:35,759, pokonując Hamiltona o zaledwie 0,020 sek. choć jeszcze rezultat uzyskał Piastri, który zszedł na 1:35,576. Z kolei czas drugiego McLarena prowadzonego przez Norrisa został skreślony przez limity toru w 19. zakręcie.

Najszybciej podczas tej tury przejazdów pojechał jednak Verstappen, który pokonał Piastriego o 0,095 sekundy, a Holender wykręcił 1:35,491. Wysoko znajdowało się również Alpine: Esteban Ocon był trzeci, a Gasly czwarty. W strefie spadkowej w tym momencie znajdował się m. in. Sainz, który miał 0,754 sek. straty względem Verstappena. Ostatni był Norris, który nie miał na koncie czasu po wcześniejszej skasowanej próbie. W prowizorycznej dziesiątce plasował się z kolei Valtteri Bottas, który stał przed szansą powtórzenia wyniku z Kataru, gdzie startował z dziewiątego pola.

Na cztery minuty przed końcem Q2 kierowcy przystąpili do drugiego podejścia. Najlepiej pojechał Leclerc, który uzyskał 1:35,004, a zaledwie cztery tysięczne sekundy stracił Verstappen. Z trzecim wynikiem zameldował się z kolei Hamilton.

W Q2 odpadli: Yuki Tsunoda, który stracił minimalnie do dziesiątego Péreza, Zhou Guanyu, Valtteri Bottas, Kevin Magnussen oraz Daniel Ricciardo, który w swoim powrocie po kontuzji uzyskał czas, który jednak został skreślony z powodu przekroczenia limitów toru.

Q3

Verstappen od dłuższego czasu czekał na końcu alei serwisowej, aby tylko upewnić się, że jako pierwszy wyjedzie na tor. Holender ustawił poprzeczkę na 1:35,081, co nie było najlepszym czasem tego weekendu. Potwierdził to Leclerc, który zszedł poniżej bariery 1:35, uzyskując 1:34,829, będąc szybszym od kierowcy Red Bulla aż o ćwierć sekundy. Zespołowy kolega Monakijczyka, Sainz, po tej turze przejazdów był trzeci i tracił do Verstappena 0,093 sekundy.

Verstappen uskarżał się, że przyczyną słabszego czasu było potencjalne blokowanie go przez Péreza w ostatnim zakręcie, a przynajmniej na tyle, że właściwości aerodynamiczne Red Bulla z numerem 1 mogły zostać wystarczająco zmienione.

Jako ostatni linię mety przecięły Mercedesy. Hamilton był w stanie awansować na drugie miejsce ze stratą 0,056 sekundy do Leclerca, podczas gdy próba Russella została skreślona za przekroczenie limitów toru w zakręcie 9.

W końcówce kwalifikacji Leclerc pojechał jeszcze szybciej i uzyskał 1:34,723, co okazało się wystarczające do wywalczenia trzeciego pole position w tym sezonie. Verstappen wykręcił czas lepszy o 5 tysięcznych sekundy, jednak jego rezultat został skreślony z powodu wyjazdu poza białe linie toru w 19. zakręcie.

Obok Leclerca w niedzielę ustawi się Norris, a z trzeciego pola ruszy Hamilton. Czwarta lokata przypadła Sainzowi, piąty był Russell, a Verstappen wystartuje dopiero z szóstego miejsca. Czołową dziesiątkę uzupełnili Pierre Gasly, Esteban Ocon, Sergio Pérez i Oscar Piastri.

Niedzielny wyścig o GP Stanów Zjednoczonych wystartuje o godzinie 21:00. Z kolei sobota to dzień sprinterski. Kwalifikacje do sprintu rozpoczną się o 19:30, a sam sprint – o północy w nocy z soboty na niedzielę.

Wyniki kwalifikacji do GP Stanów Zjednoczonych 2023

PNrKierowcaZespół Q1Q2Q3
116
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari1:36,0611:35,0041:34,723
24
Lando Norris
McLaren F1 Team1:35,1101:35,4411:34,853
344
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:35,0911:35,2401:34,862
455
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari1:35,8241:35,3021:34,945
563
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:36,1651:35,6061:35,079
61
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing1:35,3461:35,0081:35,081
710
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team1:36,1581:35,4961:35,089
831
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team1:36,1311:35,4131:35,154
911
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing1:35,9891:35,6791:35,173
1081
Oscar Piastri
McLaren F1 Team1:36,0641:35,5761:35,467
1122
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri1:35,9131:35,697
1224
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Stake1:36,0521:35,698
1377
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Stake1:36,0821:35,858
1420
Kevin Magnussen
MoneyGram Haas F1 Team1:36,0091:35,880
153
Daniel Ricciardo
Scuderia AlphaTauri1:36,2131:35,974
1627
Nico Hülkenberg
MoneyGram Haas F1 Team1:36,235
1714
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:36,268
1823
Alexander Albon
Williams Racing1:36,315
1918
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:36,589
202
Logan Sargeant
Williams Racing1:36,827

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze