Hamilton po raz trzeci

Lewis Hamilton po raz trzeci w ten weekend odnotował najlepszy czas przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Jego największy rywal, Sebastian Vettel, odnotował dzisiaj tylko o 0.072s gorszy rezultat, a na trzecim miejscu znalazł się Valtteri Bottas.

Finałowy trening przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych rozpoczął się przy ładnej pogodzie, która zachęcała kierowców do wyjazdu na tor. W ciągu pierwszych kilku minut prawie cała stawka zaliczyła swoje okrążenia instalacyjne i na chwilę wróciła do boksów.

Jako pierwsi prace rozpoczęli kierowcy Renault i Brendon Hartley, którego samochód pomalowany był farbą fluorescencyjną, na podstawie której inżynierowie badają przepływ powietrza. Jego wyniki były jednak dalekie od rezultatów kierowców Renault, którzy od początku narzucili dość mocne tempo, odnotowując czasy na poziomie 1:36s. Co ciekawe, delikatnie szybszy był Carlos Sainz.

Klasyfikacja uległa zmianie gdy z garaży wyjechali zawodnicy Mercedesa i Ferrari, którzy obuci byli w ultra-miękkie opony. Co ciekawe, tym razem w pierwszej serii przejazdów najlepszy wynik wykręcił Kimi Räikkönen. Fin ustanowił 1:35.562s, ale odstępie niecałych 0.2s byli jeszcze Bottas, Vettel i Hamilton. Piąte miejsce należało do Daniela Ricciardo, podczas gdy Max Verstappen wpatrywał się w ekran monitora w swoim garażu, ponieważ w jego Red Bullu mechanicy wykryli kolejną awarię techniczną.

Na swoim pierwszym przejeździe Lewis Hamilton borykał się z problemami z podsterownością i często zdarzało mu się obrać nieco szerszą linię jazdy niż by sobie tego życzył. Bogatszy o dane z pierwszych kilku okrążeń Brytyjczyk dokonał kilku korekt w ustawieniach samochodu i ponownie ruszył do boju. Tym razem okrążenie było już dużo lepsze, ponieważ zegary wskazały 1:35.125s, co jest absolutnym rekordem toru.

Nieco mniej zadowoleni mogli być natomiast członkowie ekipy Red Bulla, ponieważ o problemach ze stabilnością meldowali Daniił Kwiat, Daniel Ricciardo i Max Verstappen. Ten ostatni na jednym z szybkich okrążeń zaliczył nawet małą wycieczkę poza tor w sekcji szybkich zakrętów, na końcu pierwszego sektora.

O dużym pechu mógł mówić Romain Grosjean, który także musiał radzić sobie z podsterownością. Francuz robił co mógł aby zmusić samochód do współpracy ale miarka przebrała się gdy kierowca Haasa za bardzo chciał przejechać zakręt numer 7 perfekcyjną linią. Maszynę postawiło bokiem a kierowca był już tylko pasażerem. Auto zatrzymało się dopiero na żwirowym poboczu, z którego Grosjean nie był już w stanie wyjechać. Przez kilka minut aktywny był więc system wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

Na 20 minut przed końcem treningu mieliśmy kolejną serię szybkich okrążeń. Z garażu w końcu wydostał się Max Verstappen, który od razu wskoczył na drugie miejsce z rezultatem 1:35.217s. Zaraz po nim symulację okrążeń kwalifikacyjnych wykonali także kierowcy Ferrari, którzy zaliczyli jedno okrążenie COTA o ponad pół sekundy szybciej od Holendra. Ostatnie słowo należało jednak do reprezentantów Mercedesa. Najpierw pozycję lidera zaatakował Valtteri Bottas, ale z uwagi na delikatny błąd w trzecim sektorze musiał zadowolić się drugim miejscem i nieznacznie gorszym czasem od Vettela. Następnie swoje przedstawienie rozpoczął Lewis Hamilton, który podobnie jak jego kolega z zespołu, zaliczył zbyt szeroki wyjazd z zakrętu numer 19, ale mimo to powrócił na prowadzenie z wynikiem 1:34.478s.

Drugiego szybkiego okrążenia nie zaliczył z kolei Daniel Ricciardo, który spędzał nadzwyczajnie dużo czasu w garażu. Bezpośrednio za Maksem Verstappenem plasowali się w takim układzie kierowcy Williamsa. Tym razem minimalnie szybszy był już Nico Hülkenberg. W czołowej dziesiątce znalazło się jeszcze miejsce dla reprezentantów Force India, gdzie pojedynek po raz kolejny wygrywał Sergio Pérez.

Dość późno swojego szybkie kółko rozpoczął Felipe Massa, ale wyszło mu to na dobre. Wysoki poziom nagumowania obiektu w Austin sprawił, że Brazylijczyk zdołał wykręcić rezultat na poziomie 1:35.346s, który dał mu 6. lokatę.

W samej końcówce na torze pojawił się także Daniel Ricciardo. Australijczyk szykował się na szybkie okrążenie, jednakże błędy w pierwszym i trzecim sektorze sprawiły, że zawodnik Red Bulla nie mógł być z siebie zadowolony.

Do końca sesji nie mieliśmy więcej zmian i Lewis Hamilton po raz kolejny pozostał na czele stawki. Za jego plecami znalazł się Sebastian Vettel, a trzecia lokata należała do Valtteriego Bottasa.

Oto pełne wyniki dzisiejszego treningu:

P Nr Kierowca Zespół   Rezultat
1 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas Motorsport 1:34.478
2 5 Sebastian Vettel Scuderia Ferrari + 0,092
3 77 Valtteri Bottas Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0,214
4 7 Kimi Räikkönen Scuderia Ferrari + 0,277
5 33 Max Verstappen Red Bull Racing + 0,625
6 19 Felipe Massa Williams Martini Racing + 0,868
7 27 Nico Hülkenberg Renault Sport Formula One Team + 1,130
8 55 Carlos Sainz Jr Renault Sport Formula One Team + 1,172
9 3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing + 1,245
10 11 Sergio Pérez Sahara Force India F1 Team + 1,324
11 31 Esteban Ocon Sahara Force India F1 Team + 1,487
12 Lance Stroll Williams Martini Racing + 1,640
13 14 Fernando Alonso McLaren Honda Formula 1 Team + 1,761
14 2 Stoffel Vandoorne McLaren Honda Formula 1 Team + 2,121
15 Brendon Hartley Scuderia Toro Rosso + 2,340
16 20 Kevin Magnussen Haas F1 Team + 2,793
17 9 Marcus Ericsson Sauber F1 Team + 2,841
18 94 Pascal Wehrlein Sauber F1 Team + 3,329
19 8 Romain Grosjean Haas F1 Team + 3,413
20 26 Daniił Kwiat Scuderia Toro Rosso + 4,022

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze