Nowy format kwalifikacji zadebiutuje jednak w Australii

Informacje dochodzące do nas z padoku wskazują, że, kwalifikacje w stylu eliminacji mają obowiązywać już od startu sezonu Formuły 1 w Australii, choć Bernie Ecclestone zapowiadał niedawno, że jest zbyt mało czasu, by przygotować odpowiednie oprogramowanie oraz telewizyjną grafikę.

Okazuje się, że podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych w piątek zaprezentowana zostanie hybrydowa wersja czasówki. Panuje przekonanie, że podczas pierwszej i drugiej części kwalifikacji obowiązywać będzie system eliminacji, zaś ostatni segment ma zostać rozegrany na dotychczasowych zasadach, z tym, że do niej ma trafić tylko ósemka najszybszych zawodników.

Powodem tej zmiany były wyrażone obawy dyrektorów sportowych zespołów podczas wczorajszego spotkania. Swoją pozycję argumentowali tym, że czołowym kierowcom mogą w samochodach skończyć się opony podczas Q3. Dzięki nowemu systemowi eliminacji szybsze samochody będą zobowiązane wykorzystać bardziej miękkie opony już od startu Q1, w przeciwieństwie do przeszłości, kiedy zespoły, takie jak Mercedes czy Ferrari, mogły awansować do Q2 używając opon głównych, oszczędzając opcjonalne na później.

Z pewnością fani na początku funkcjonowania tego systemu będą co najmniej zdezorientowani całą tą sytuacją. Nowe przepisy zostały zatwierdzone przez Grupę Strategiczną i Komisję F1, jednak Ecclestone mówił później, że wdrożenie zmian nastąpi dopiero od Grand Prix Hiszpanii. Teraz wydaje się jednak, że proces zostanie przyspieszony.

„Chodzi o to, by wymieszać stawkę, a zespoły po prostu będą musiały sobie poradzić z nowym systemem już od Melbourne” – powiedział dyrektor wyścigowy McLarena, Eric Boullier podczas środowego spotkania z partnerem zespołu McLaren, firmą Mobil.

„Ma to spowodować pojawienie się większego stresu i większego bałaganu. Wywrze to presję zarówno na kierowców, jak i zespołów. Każdy błąd może okazać bardzo kosztowny”.

„Nadal jest długa lista pytań” – stwierdził mówiąc o praktycznych aspektach działania nowego formatu. Zapytany, czy czuje się pewnie z racji wprowadzenia tego systemu już w Melbourne, odpowiedział: „Musimy być”.

Źródło: jamesallenonf1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze