Stroll w nerwach popycha swojego trenera

Lance Stroll nie będzie zbyt miło wspominać kwalifikacji Formuły 1 o Grand Prix Kataru. Po tym jak wysiadł z samochodu, kanadyjski kierowca zignorował swojego trenera, a potem popchnął go na ścianę garażu zespołu Aston Martin.

Stroll ukończył kwalifikacje na siedemnastej pozycji i po tym jak wysiadł z samochodu zignorował swojego trenera i fizjoterapeutę Henry’ego Howa, który najpierw wskazał Kanadyjczykowi, że ma się wrócić i iść na ważenie do sędziów, a potem w złości pchnął go na ścianę zespołowego garażu, co zarejestrowały kamery F1, a następnie zostało to pokazane w powtórce oficjalnego przekazu.

Następnie, w wypowiedzi dla oficjalnego nadawcy, użył zaledwie ośmiu słów, w tym przekleństwa. Na pytanie jak się czuje, odpowiedział, że „Tia… gównianie”, a potem, że nie wie co się stało i dlaczego kwalifikacje wyglądały tak, jak wyglądały. Pomimo zajścia i wielu pytań dziennikarzy będących na miejscu, zespół nie ustosunkował się do wydarzenia.

Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla syna właściciela zespołu. Podczas kwalifikacji o Grand Prix Singapuru, Stroll uderzył w ścianę, co zakończyło się jego wycofaniem z wyścigu. Lance Stroll od samego początku sezonu odbiera swoją formą od swojego partnera z zespołu Fernando Alonso, który w tym roku wielokrotnie stał na podium. Odpadnięcie z kwalifikacji o Grand Prix Kataru było czwartym z rzędu, gdzie nie wyszedł z Q1.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze