Lewis Hamilton oprócz kary doliczenia 5 sekund otrzymał także dwa punkty do swojego konta za spowodowanie kolizji z Sergio Pérezem podczas sprintu F1 na Spa-Francorchamps.
W czasie opóźnionego sprintu, który był rozgrywany w mokrych warunkach, Pérez zaczął tracić tempo względem jadących za nim rywali, w tym Hamiltona, który próbował kilkukrotnie go wyprzedzić. Podczas jednej z potyczek doszło między nimi do kolizji i na pierwszy rzut oka nie wyglądał on szczególnie groźnie.
Po incydencie Meksykanin stracił jednak bardzo na swej szybkości i został w krótkim odstępie czasu wyprzedzony przez obu kierowców Ferrari — Charles Leclerca i Carlosa Sainza Jr — a także Lando Norrisa. Kierowca Red Bull Racing uskarżał się na brak przyczepności tyłu, a chwilę później wypadł z toru w żwir i spadł na koniec stawki, by ostatecznie zostać wycofanym ze sprintu przez zespół.
LAP 7/11
— Formula 1 (@F1) July 29, 2023
Hamilton and Perez battling 😮
The pair touch and then Perez slides off into the gravel the following lap #BelgianGP #F1Sprint pic.twitter.com/vOBMdIf3DQ
Za spowodowanie kolizji Hamilton otrzymał karę doliczenia 5 sekund, co spowodowało, że zamiast czwartej, zajął on siódmą pozycję. Co więcej, do jego konta dopisano dwa punkty karne. To są jego pierwsze karne oczka w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
„Hamilton próbował wyprzedzić Péreza od wewnątrz na zakręcie 15”
– czytamy w decyzji sędziów. „Chociaż Pérez nie zostawił dużo miejsca po wewnętrznej dla Hamiltona, [Brytyjczyk] wjechał na krawężnik i wskutek tego utracił przyczepność, po czym uderzył w Pereza w trudnych warunkach na mokrej nawierzchni. Sędziowie uznali, że Hamilton był głównie odpowiedzialny za spowodowanie kolizji i nałożyli na niego karę 5 sekund”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.