FIA poinformowała, że potencjalny zakaz stosowania koców grzewczych na opony w Formule 1 nie wejdzie w życie przynajmniej do 2025 roku.
Komisja F1 miała głosować nad tym, czy koce zostaną zakazane na sezon 2024.
W ramach przygotowań Pirelli przeprowadziło niedawno testy bez koców, lecz kierowcy wyrazili obawy dotyczące bezpieczeństwa. Jako że włoski producent ogumienia nadal jest na etapie badania i oceny, zdecydowano się zezwolić na dalsze testy tego rozwiązania i ponownie przeanalizować proponowany zakaz na 2025 rok.
„Zgodnie z przyszłymi celami sportowymi w zakresie ochrony środowiska i oszczędności kosztów, rozważano opcję zakazu stosowania koców grzewczych, a seria testów opon Pirelli w 2023 roku skupiła się praktycznie całkowicie na tym celu poprzez dodatkowe dni testowe poświęcone jeździe bez koców”
– czytamy w oświadczeniu FIA.
„Pirelli poinformowało Komisję F1 o wynikach tych testów. Pokazują one, że zmiana może zostać wdrożona zgodnie z wymaganymi specyfikacjami docelowymi na 2024 rok, jednak zdecydowano się odroczyć wprowadzenie zakazu koców grzewczych na opony na suchą nawierzchnię w sezonie 2024 i kontynuować tę dyskusję oraz przeprowadzić dalsze testy z myślą o 2025 roku”
.
„Dalsza analiza będzie kontynuowana pod kątem innych potencjalnych przyszłych zmian w przepisach, które mogą poprawić zrównoważenie środowiskowe sportu”
.
Koce grzewcze stosowane na oponach mają za zadanie podgrzać je znacznie bliżej optymalnej temperatury pracy jeszcze w garażu, przed wyjazdem bolidu na tor, bądź tuż przed startem wyścigu na polach startowych. Pozwala to na szybsze przygotowanie ogumienia i pewniejszą jazdę na maksymalnej prędkości po zmianie opon. Zakaz spowodowałby, że okrążenia wyjazdowe byłyby znacznie wolniejsze, a w kwalifikacjach potencjalnie potrzebne byłyby dwa kółka rozgrzewkowe przed wykonaniem pomiarowej próby.
George Russell ostrzegał wcześniej, że wprowadzenie zakazu niesie za sobą zdecydowanie większe ryzyko wypadku z udziałem mechaników w alei serwisowej. Aktualny mistrz świata Max Verstappen również wyraził swoją dezaprobatę przed Grand Prix Belgii.
„Nie sądzę, że powinniśmy iść w tym kierunku, ponieważ jest to niezwykle trudny temat”
– powiedział kierowca Red Bull Racing. „Ludzie prawdopodobnie nie wiedzą, jak trudno jest wyjechać z boksów samochodem o mocy 1000 KM, zwłaszcza gdy tor jest nieco śliski. To nie jest konieczne. Już to mamy, a nie sądzę, że koce grzewcze korzystają z dużej ilości energii. Myślę, że klimatyzacja w całym padoku zużywa jej więcej”
.
Źródło: motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.