Obie Alfy Romeo ukarane, pierwszy punkt Kubicy

FIA podjęła decyzję o doliczeniu 30 sekund kary zarówno dla Kimiego Räikkönena, jak i Antonio Giovinazziego po dzisiejszym wyścigu o Grand Prix Niemiec na skutek naruszenia przepisów podczas procedury startowej.

Zgodnie z wytycznymi, sprzęgło musi zacząć przekazywać cały generowany moment obrotowy w czasie 0,07 sekundy od jego zwolnienia. Wydłużenie tego czasu powoduje wygładzenie krzywej momentu obrotowego i zmniejsza buksowanie kół, co na mokrej nawierzchni zostało zinterpretowane jako zyskanie przewagi. W przypadku Giovinazziego opóźnienie wyniosło 0,3 sekundy, a Räikkönena – 0,2 sek. Narusza to punkt 27.1 regulaminu sportowego, który mówi, że kierowca musi prowadzić samochód sam i bez pomocy z zewnątrz.

Finalnie na obu kierowców Alfy Romeo nałożono 10 sekund postoju w boksach, która po wyścigu została zamieniona na doliczenie 30 sekund do ich końcowego wyniku. Z tego względu Räikkönen został sklasyfikowany na 12., a Giovinazzi – na 13. miejscu.

Na karach zawodników ekipy z Hinwil skorzystali kierowcy Haasa - Romain Grosjean oraz Kevin Magnussen, którzy awansowali odpowiednio na siódme i ósme miejsce. Oprócz nich do czołowej dziesiątki przesunęli się także Lewis Hamilton, który zajął dziewiątą pozycję bo słabym wyścigu Mercedesa, a także Robert Kubica, który zdobył swój pierwszy punkt w Formule 1 od momentu powrotu.

Polak stał się jednocześnie rekordzistą jeśli chodzi o czas pomiędzy wyścigami ukończonymi w punktach. Od Grand Prix Abu Zabi 2010, gdzie Kubica dojechał na piątym miejscu, minęło dokładnie 8 lat, 8 miesięcy i 14 dni. Dotychczasowym liderem był Lucien Bianchi, który sięgał po punkty w Belgii w 1960 roku, a następnie w Monako w 1968 roku – między tymi wydarzeniami minęło 7 lat, 11 miesięcy i 7 dni.

Szef Alfy Romeo Frédéric Vasseur zapowiedział jednak, że jego zespół zamierza złożyć apelację od tej decyzji sędziów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze