Właściciele Formuły 1 Liberty Media zadecydowali o tym, że planowany limit budżetowy w wysokości 150 milionów dolarów będzie mieć zastosowanie później niż planowano, a towarzyszyć temu będą dwa dodatkowe etapy.
Według nowego planu, w 2021 roku zostanie wprowadzony limit w wysokości 200 milionów, który następnego roku będzie wynosić 175 milionów, a w 2022 roku dojdzie do planowanego poziomu 150 milionów – kwota limitu będzie dostosowywana do inflacji.
Dyrektor ds. sportowych F1 Ross Brawn stwierdził niedawno, że już od przyszłego roku seria będzie sprawdzać w działaniu mechanizmy kontroli wydatków, aby w chwili wprowadzenia limitu budżetowego w systemie nie znajdowały się luki.
Niektóre istotne kwestie wciąż wymagają ustalenia – na przykład jakie konsekwencje poniesie zespół, który przekroczy dozwolony limit.
„To, co próbuje się osiągnąć w tym sporcie jest kluczowe dla przetrwania pewnych zespołów”
– powiedziała zastępca szefa zespołu Williams Claire Williams podczas niedawnego Grand Prix Wielkiej Brytanii. „Skala wyzwania nie powinna być lekceważona, ze względu na okoliczności panujące w ostatnich latach. Zespoły takie jak nasz mają bardzo trudne zadanie i nie można bagatelizować wpływu zmian regulaminowych na sezon 2021”
.
Szef McLaren Racing Zak Brown dodał: “Do tego momentu będzie niemożliwe rywalizować z Mercedesem i Ferrari. Gdybyśmy mieli budżet ich rozmiarów, robilibyśmy to samo i wykonują znakomitą robotę, ale wydają przy tym znacznie więcej niż reszta z nas, korzystają też na posiadaniu zespołów partnerskich”.
Źródło: racefans.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.