Romain Grosjean utracił szóste miejsce wywalczone w niedzielnym Grand Prix Włoch Formuły 1 na torze Monza. Jego samochód został oprotestowany przez zespół Renault, a dodatkowe badania techniczne wykazały niezgodność z przepisami.
Spór dotyczył artykułu 3.7.1.d przepisów technicznych, który mówi o tym, że przednie końcówki elementów podłogi znajdujące się na płaszczyźnie referencyjnej (najniższa płaszczyzna samochodu, nie licząc bloku ściernego) muszą posiadać zaokrąglenia o średnicy 50 mm (+/- 2 mm).
Jako że zespoły interpretowały ten przepis w niejednoznaczny sposób, wydana została dyrektywa techniczna wyjaśniająca sporne kwestie, w której tekście zawarto zapis mówiący o konieczności stosowania się do jej zapisów od rundy na torze Monza.
Renault przedstawiło dowody mówiące o tym, że samochód #8 Grosjeana nie był zgodny z treścią dyrektywy i złożyło w tej sprawie formalny protest. Zespół Haas przedstawił w swojej obronie korespondencję z szefem komisji technicznej samochodów jednomiejscowych, w której stwierdził, że zastosuje się do dyrektywy od Grand Prix Singapuru, tłumacząc to czasem potrzebnym na wykonanie komponentów przez zewnętrznego dostawcę.
Zespół błędnie założył, że brak odpowiedzi w tej sprawie oznaczała przyzwolenie na taki stan rzeczy. Szef komisji wyjaśnił ekipie, że choć rozumie ich sytuację, brak zgodności z treścią dyrektywy podczas wyścigu na Monzy narazi ich na protest ze strony innego zespołu, co właśnie nastąpiło.
Sędziowie zwrócili uwagę na trudności w dotrzymaniu terminu, lecz przynajmniej jeden inny zespół zastosował się do niego. W związku z tym podjęto decyzję o wykluczeniu samochodu #8 z wyników Grand Prix Włoch. Zespół ma prawo odwołać się od werdyktu sędziów.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
