Nowe zasady dotyczące aerodynamiki mają na celu uproszczenie, a zarazem zwiększenie liczby manewrów wyprzedzania w Formule 1. Zmiany mają zostać wprowadzone już od przyszłego sezonu.
Decyzja o zmianach nie była oczywista i zapadła po wielu rozmowach i negocjacjach z zespołami praktycznie w ostatniej chwili. Sam Ross Brawn był nieco zmieszany po ogłoszeniu ustaleń i powiedział: „Chociaż fakty mówią same za siebie, że wyprzedzanie zostanie uproszczone, to wygląda to tak, jakby zespoły były przeciwko”
. Aby przeforsować zmiany wymagano 18 z 25 głosów „za” komisji FIA lub zgody co najmniej 5 zespołów obecnej stawki. Mówi się, że zmiany poparli reprezentanci ekip Mercedes, Ferrari, Sauber, Force India oraz Williams.
Mniejsze zespoły nie były wcześniej zwolennikami zmian aerodynamicznych, gdyż wiąże się to z wydatkami, których na przykład team Force India chciał uniknąć. Jednak ostatecznie zebrano potrzebną ilość głosów i zmiany zostaną wprowadzone.
Pierwszą z nich będzie uproszczenie przedniego skrzydła, które zostanie poszerzone o 10 cm i ponadto pogłębione o 2,5 cm. Końcówki skrzydeł będą zajmowały większą powierzchnię, a całość zmian ma zapewnić lepszą przyczepność.
Zabronione zostanie przepuszczanie powietrza przez przednią oś, co miało na celu chłodzenie hamulców. Według nowych przepisów chłodzenie musi być elementem całego układu hamulcowego i nie wolno wykorzystywać do tego innych części samochodu.
Powiększone zostanie również tylne skrzydło, które będzie o 10 cm szersze i o 2 cm wyższe. Luka między odcinkami zamkniętego skrzydła DRS nadal będzie wynosić 10-15 mm, ale odległość między elementami po otwarciu systemu wzrośnie z 65 mm do 85 mm.
Źródło: auto-motor-und-sport.de
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
