Williams skopiował pomysł Mercedesa

Fakt, że zespoły podpatrują rozwiązania i modyfikacje samochodów u swoich rywali jest powszechnie znany. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy podpatrzony pomysł nie działa tak jak powinien i tak jak funkcjonuje on w wersji oryginalnej.

Zespół Williams nie odrodził się jeszcze w tym roku, a kierowcy nadal uzupełniają ogon bądź środek stawki. Do winy za taki stan rzeczy przyznał się Paddy Lowe, który uważa, że końcowy efekt ich samochodu odbiega od jego planowanej wersji, co jest winą zespołu, a nie kierowców. Do jednej z przyczyn słabych osiągów Williamsa zalicza się system chłodzący, który team z Grove miał skopiować od Mercedesa.

Na nagraniach z toru widać, że mechanicy, aby schłodzić silnik zdejmują całą pokrywę samochodu, zamiast używać dmuchawy, która nie wystarcza w ich przypadku na odpowiednio szybkie obniżenie temperatury jednostki napędowej i innych elementów znajdujących się w środku samochodu. Przy zdejmowaniu pokrywy istnieje także zawsze niebezpieczeństwo uszkodzenia małych części aerodynamicznych znajdujących się w okolicach tego miejsca.

Williams mógł nie zauważyć tego problemu podczas przedsezonowych testów, które przywitały kierowców niskimi temperaturami i śniegiem, więc dodatkowe chłodzenie nie było im potrzebne. Lowe, który podpatrzył rozwiązanie chłodzenia samochodu od ekipy Mercedes, najwidoczniej nie znał całej konstrukcji i niewłaściwie skopiował ją do pojazdu nowej ekipy.

Jeden z mechaników zdradził, że „Jeśli rozwiążemy problem z chłodzeniem odzyskamy 0,8 sekundy”. Williams intensywnie pracuje nad balansem chłodzenia, aby doprowadzić do takiego stanu, że agregaty nie przegrzeją się, ani też nie ochłodzą, tylko utrzymają w miarę kontrolowaną temperaturę.

Źródło: auto-motor-und-sport.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze