Sainz Jr zastąpi Palmera w Renault od GP Węgier?

Jak informuje niemiecki Auto Bild, Carlos Sainz Jr jeszcze przed Grand Prix Węgier miałby zmienić barwy zespołu i trafić do Renault na miejsce Jolyona Palmera.

W ostatnim czasie Sainz Jr wywołał wręcz burzę, informując publicznie, że nie zamierza on przedłużać kontraktu z Toro Rosso, celując w otrzymanie lepszej oferty od innego zespołu. Co więcej, jeszcze żaden kierowca w historii Toro Rosso nie jeździł w tej ekipie przez cztery sezony z rzędu. Szef Red Bulla Christian Horner twierdził, że Hiszpan w przyszłym roku nadal pozostanie w Toro Rosso, jednak teraz wiele wskazuje na to, że tak nie musi się stać.

Zgodnie ze źródłami, na które powołuje się niemiecki Auto Bild, cierpliwość ze strony Red Bulla wobec Sainza Jr uległa wyczerpaniu i szefostwo jest gotowe uwolnić kierowcę z obecnego kontraktu jeszcze przed Grand Prix Węgier. Gdzie w takiej sytuacji miałby trafić hiszpański zawodnik? Okazuje się, że szef Renault Cyril Abiteboul oraz konsultant Red Bulla Helmut Marko negocjują już tylko cenę potencjalnego transferu do francuskiej ekipy.

Ewentualne przejście Sainza Jr do Renault miałoby kosztować zespół około 8 milionów euro i jeśli wszystkie warunki zostaną spełnione, Hiszpan już na Węgrzech zastąpiłby Jolyona Palmera, zaś w Toro Rosso pojawiłby się junior Red Bulla i ubiegłoroczny mistrz serii GP2 (obecnie Formuły 2) – Pierre Gasly. Dla Jolyona Palmera oznaczałoby to raczej koniec przygody z Formułą 1.

Podczas minionego już Grand Prix Austrii właściciel Red Bulla Dietrich Mateschitz powiedział: „Jeśli kierowca nie chce zostać, nikt nie może nikogo zmusić nawet przy obowiązujących kontraktach. Należałoby go w takim wypadku zwolnić z umowy”. Z kolei Marko wyraził się jeszcze bardziej jasno: „Nikt nie powinien gryźć ręki, która karmi”.

Źródło: autobild.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze