Mocny skład Forda na Le Mans

Ford ogłosił czwórkę kierowców, którzy dołączą do stałych ekip Chip Ganassi Racing podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans.

Ford GT #66
Stefan Mücke
Olivier Pla
Billy Johnson

Ford GT #67
Marino Franchitti
Andy Priaulx
Harry Tincknell

Ford GT #68
Joey Hand
Dirk Müller
Sébastien Bourdais

Ford GT #69
Richard Westbrook
Ryan Briscoe
Scott Dixon

„Cieszymy się mając bardzo mocny skład kierowców na nasz powrót do Le Mans” – powiedział Raj Nair, wiceprezydent wykonawczy Forda. „Połączyliśmy talent z doświadczeniem i jesteśmy skupieni na napisaniu nowego rozdziału w historii Forda”.

W samochodzie nr 66, do Stefana Mücke i Oliviera Pla dołączy Amerykanin Billy Johnson, będący jednym z najlepszych zawodników serii Continental Tire SportsCar Challenge, towarzyszącej wyścigom IMSA SportsCar Championship. W drugim aucie europejskiego odłamu zespołu zasiądą Marino Franchitti i Andy Priaulx, a dołączy do nich niezwykle utalentowany Harry Tincknell, który był gwiazdą porzuconego programu LMP1 Nissana. Johnson oraz Tincknell dołączą do ekipy także podczas poprzedzających Le Mans rund Długodystansowych Mistrzostw Świata w Silverstone i Spa-Francorchamps.

W podobny sposób doświadczenie za kierownicą Forda GT zdobędą dwaj pozostali kierowcy na Le Mans – dołączą oni do ekipy podczas nadchodzącego wyścigu 12h Sebring. Będą to dwaj weterani wyścigów samochodów Indy – Sébastien Bourdais, który wystartuje obok Joeya Handa i Dirka Müllera, oraz Scott Dixon, który dołączy do Richarda Westbrooka i Ryana Briscoe. Choć trudno w to uwierzyć, będzie to debiut Nowozelandczyka w wyścigu Le Mans.

Najbliższą okazją do zobaczenia Fordów GT w akcji będzie 12-godzinny wyścig w Sebring, który odbędzie się w ten weekend. O ile na jego mecie amerykańska ekipa będzie miała 26 godzin ścigania za sobą, europejski zespół nie stanie do rywalizacji aż do kwietnia, kiedy czeka nas pierwsza runda WEC. Sam 24-godzinny wyścig Le Mans odbędzie się w dniach 18-19 czerwca.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ford