Riley przekonany o starcie w Le Mans

Zespół Riley Motorsports kontynuuje przygotowania do startu w tegorocznym 24h Le Mans. Ekipa działa mimo, iż widnieje ona wciąż tylko na rezerwowej liście startowej.

Amerykański warsztat ujawnia kolejne elementy planu dotyczącego powrotu Vipera na Pętlę de la Sarthe. Szef ekipy Bill Riley zapowiedział, że bez względu na pozycję na liście startowej, pojazd zostanie przetransportowany drogą morską do Europy i tak stanie do Dnia Testów Le Mans, odbywającego się dwa tygodnie przed wyścigiem. Zespół zamierza do końca czekać na możliwość startów, choćby ze względu na obecność pojazdów w ostatnich pięciu latach.

Pierwszy test zapisanego do kategorii GTE Am Dodge'a Vipera GTS-R odbędzie się jednak nie we Francji, ale Stanach Zjednoczonych – a konkretnie na torze Road Atlanta, czyli obiekcie, na którym od kilkunastu lat odbywa się słynny wyścig Petit Le Mans.

Zespół poinformował również, że ma już także trzech kierowców, którzy staną do (ewentualnej) walki w Le Mans – przy czym ujawnił nazwiska tylko dwóch. Na pewno, w Viperze pojawią się Jeroen Bleekemolen oraz Ben Keating – trzeci kierowca został natomiast już wybrany w teście jazdy samochodem GTD, ale jego tożsamość nadal nie jest znana.

Po nowym Viperze GTS-R oczekiwano wiele ze względu na nazwę nawiązującą do pierwszej serii wyścigowych "Żmij", zbudowanych wspólnie przez warsztaty Oreca i Reynard i odnoszących wiele sukcesów na torach całego świata. Niestety, obecna wersja pojazdu, w praktyce walczyła tylko w Stanach Zjednoczonych, zdobywając tam mistrzostwo swojej kategorii w serii United SportsCar Championship – we Francji, samochód pojawił się tylko raz, przegrywając z większością konkurentów. 

Tegoroczny wyścig 24h Le Mans odbędzie się w dniach 13-14 czerwca. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze