Fabryczny zespół LMP1 Toyoty utrzymuje dwa pierwsze miejsca po sześciu godzinach tegorocznego wyścigu 24 godziny Le Mans.
W czwartej godzinie rywalizacji na prowadzenie po raz pierwszy wyszedł Fernando Alonso, który wyprzedził swojego zespołowego kolegę Jose Marię Lópeza w zakrętach Porsche. W przeciągu godziny od siebie, oba japońskie auta doświadczyły przebicia jednej z opon, lecz obyło się to bez dalszych konsekwencji. Po tym jak na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, Alonso i López nawiązali bezpośredni pojedynek, w którego trakcie wielokrotnie zmieniali się na prowadzeniu. Po upływie sześciu godzin na czele znajdowała się załoga #8, z przewagą niespełna 13 sekund.
Po długiej wizycie w boksach, na tor powrócił zespół SMP Racing #11. Swój udział w wyścigu zakończyła natomiast ekipa ByKolles, po tym jak Dominik Kraihamer rozbił się w zakrętach Porsche, próbując zdublować grupę samochodów GT.
W klasie LMP2 na okrążeniu lidera pozostaje siedem samochodów, a prowadzenie utrzymuje zespół G-Drive Racing #26, przed Ligierem #23 od Panis Barthez oraz Alpine #36.
Porsche utrzymuje się na czele klasy GTE Pro. Załoga #92 skorzystała na wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, aby zbudować dwuminutową przewagę nad siostrzaną załogą #93 oraz kolejnymi w stawce BMW #81 oraz Porsche #91.
Załoga Porsche #77 zespołu Dempsey Proton Racing prowadzi w klasie GTE Am, z podobną przewagą nad kolejnymi w tabeli Porsche #56 od Team Project 1 oraz Ferrari #53 i #84 zespołów Spirit of Race i JMW Motorsport.
Klasyfikacja po sześciu godzinach
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
