12-godzinny wyścig w Sebring został zatrzymany z powodu burzy, jaka zbliża się nad tor. Czerwona flaga została poprzedzona trzema neutralizacjami, spowodowanymi chaosem, jaki miał miejsce w strugach deszczu.
Pierwsze oznaki deszczu pojawiły się po godzinie i 22 minutach i bardzo szybko kierowcy zaczęli zjeżdżać po deszczowe opony. Okazało się być to konieczne, bowiem kwadrans później mieliśmy pierwszy poważny wypadek – Townsend Bell stracił panowanie nad swoim Lamborghini na hamowaniu do ostatniego zakrętu i po wykręceniu piruetu wbił się w barierę z opon.
Deszcz pomógł prototypom Corvette DP, które w ten sposób znalazły się na czele stawki i miały wyraźną przewagę nad wcześniej prowadzącymi Ligierami. Po wywieszeniu czerwonej flagi na czele znajdował się Christian Fittipaldi, mając za sobą Dane’a Camerona, Jordana Taylora i Marca Goossensa, a pierwszy Ligier w rękach Ozza Negriego był dopiero piąty.
W klasie GTLM byliśmy świadkami wspaniałej walki, w wyniku której na czele stawki znalazły się dwa Porsche, przed Corvette, Fordem i BMW – niemieckie auta musiały w międzyczasie odbyć karę postoju w alei serwisowej za serwis auta przy zamkniętych boksach. W walce o zwycięstwo nie ma już Ferrari nr 68 od Scuderia Corsa – spowodowało ono wywieszenie trzeciej neutralizacji wyścigu, kiedy Andrea Bertolini zatrzymał się z powodu awarii mechanicznej – oraz Forda nr 66, którego Dirk Müller zaparkował w barierze z opon w pierwszym zakręcie.
Na czele klasy PC znajduje się Stephen Simpson w prototypie nr 85, a w GTD prowadzi Mario Farnbacher w Porsche, przed Mattem Bellem w Audi i Coreyem Lewisem w Lamborghini.
Wyścig 12h Sebring możecie oglądać na żywo, klikając w banner na górze strony.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.