Potencjalni mistrzowie mogą zmienić producenta

Zespół VisitFlorida.com rozważa przejście na inny pojazd w przyszłorocznym sezonie serii SportsCar Championship. W opcji jest m.in. prototyp Le Mans.

Plany zespołu związane są z brakiem decyzji producenta co do nowego regulaminu prototypów LMP2, wchodzącego w życie w roku 2017. Jak wiadomo, według przepisów FIA/ACO zostanie wówczas ograniczona liczba producentów prototypów Le Mans, a te będą wyposażone w wybrany już, jeden silnik – i choć te przepisy nie będą obowiązywać w Stanach Zjednoczonych, ciągłość działań obecnych producentów nie jest tu pewna. Szczególnie objawia się to właśnie w przypadku prototypów Corvette, gdyż w przeciwieństwie do Rileya, ich konstruktorzy nie starali się o (skuteczne) włączenie do grona czterech producentów LMP2 – Chevrolet wciąż jednak zwleka z informacjami na ten temat, co nawet wśród najlepszych jego partnerów budzi coraz większy niepokój.

„Rozglądamy się z powodu postawy Chevroleta, oni nie wiedzą, co ma się stać w roku 2017” – powiedział Troy Flis, szef VisitFlorida.com – „wciąż pracujemy z nimi i czekamy na informacje, co będzie się działo, ponieważ nasze relacje są bardzo dobre. Jeśli byłaby jakakolwiek możliwość, aby być ich częścią, bylibyśmy ich częścią”.

Jeśli Chevrolet w najbliższych tygodniach nie określi swoich planów, bardzo prawdopodobne, że już w przyszłym roku ekipa będzie startowała w pojazdach innego producenta. Pod uwagę są tu brane przede wszystkim nowe pojazdy LMP2 – na czele wyłania się tu Oreca, o której VisitFlorida mówił już przy okazji swoich planów startu w przyszłorocznym 24h Le Mans. Flis potwierdza jednak, że zespół prowadził już rozmowy także z Onroak Automotive oraz Rileyem.

Decyzja o przyszłości zespołu ma zostać ujawniona pod koniec października. Obecny lider klasyfikacji generalnej USCC będzie już wiedział, czy owe mistrzostwo zdobył i czy podjął decyzję w sprawie startu w Le Mans – a przede wszystkim, czy Chevrolet podjął decyzję co do przyszłości w wyścigach IMSA. Nieoficjalnie mówi się, że GM planuje ograniczyć swoją obecność w kategorii prototypów do jednego, wspieranego przez producenta zespołu – a ten miałby walczyć już nie w prototypie Corvette, ale w pojeździe innej marki podległej GM, np. obecnego niegdyś w czołowej kategorii prototypów Cadillaca.

Znany niegdyś jako Spirit of Daytona, VisitFlorida.com partneruje Chevroletowi od sezonu 2011 Rolex Sports Car Series. W pierwszym sezonie współpracy, ekipa startowała jeszcze na podwoziu Coyote zasilanym przez motor Chevroleta – w roku 2012 był to już jednak nowy Corvette Daytona Prototype, w przypadku Spirit of Daytona budowany w warsztacie Coyote. Najlepszym z tych pięciu lat współpracy, już teraz można określić tegoroczny sezon – zarówno przez zwycięstwo w prestiżowym 6-godzinnym Watkins Glen, jak i najbliższe w historii szanse na zdobycie mistrzostwa serii.

Źródło: sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze