Jedyny taki wyścig – zapowiedź Grand Prix Long Beach

Seria IMSA pojawia się w tym sezonie jedyny raz na torze ulicznym w centrum prawie półmilionowego miasta – Long Beach. To właśnie tutaj pojadą nie tylko kierowcy amerykańskiej serii długodystansowej, ale też zawodnicy IndyCar, Porsche Carrera Cup, Stadium Super Trucks, Super Drift Challenge oraz kierowcy historycznych samochodów Formuły 1.

W latach 2015-2016 pojawili się też zawodnicy Formuły E, jednak po dwóch sezonach stwierdzono, że runda nie jest odpowiednia ze względu na aspekt finansowy. Porzucono szybko ten pomysł, a zwycięzcami dwóch wyścigów na Long Beach było dwóch Brazylijczyków – Nelson Piquet Jr i Lucas di Grassi.

Tor liczy sobie nieco ponad 3,1 km długości, jest więc on krótszy od nitki europejskiego toru w księstwie Monako.

Historia wyścigów na ulicach Long Beach sięga połowy lat 70., kiedy to fan wyścigów motosportowych, Chris Pook zorganizował pierwsze zawody w kalifornijskim mieście. Wówczas był to wyścig Formuły 5000, a jego zwycięzcą był Brian Redman, który był późniejszym mistrzem serii, pokonując m.in. Mario Andrettiego, czy Ala Unsera Sr.

To się działo wszystko w 1975 roku, a zaledwie parę miesięcy później, Clay Regazzoni w Ferrari 312T wygrał pierwsze Grand Prix Long Beach w Formule 1, które było w kalendarzu aż do 1983 roku. Najwięcej razy w Formule 1. wygrywali zawodnicy właśnie ekipy z Maranello: wspomniany wcześniej Regazzoni, Carlos Reutemann i Gilles Villeneuve. Z innych triumfatorów byli m.in. Mario Andretti, czy Niki Lauda.

W późniejszych latach, kiedy to zamiast Formuły 1 mieliśmy Champ Car World Series na ulicach Long Beach, wygrywali głównie kierowcy ze Stanów Zjednoczonych, a dokładniej przewijały się dwa nazwiska – Andretti i Unser. Mario i Michael łącznie wygrali 6 razy, tyle samo, co Al Unser Jr. Ostatnim kierowcą, który wygrał w bolidach jednomiejscowych, był Josef Newgarden w 2022 roku.

Innym rekordzistą pod względem wygranych był Paul Tracy (4 triumfy), oraz Sébastien Bourdais, który na Long Beach na najwyższym stopniu podium znajdował się trzykrotnie.

Ten ostatni ma szansę ponownie pokazać swoje wyrachowanie – to właśnie Francuz rok temu wygrał w klasie DPi w prototypie Cadillaca. Bourdais ma okazję powtórzyć zwycięstwo z zeszłego roku wraz z Rengerem van der Zande, który także zbudował fundamenty do triumfu z zeszłego roku.

W tym sezonie w nowej klasie będzie jednak duetowi francusko-holenderskiemu trudno powtórzyć wielki sukces ekipy Chip Ganassi Racing. Apetyt na pierwsze zwycięstwo w klasie GTP mają kierowcy Porsche i BMW, zaś o drugi triumf w historii powalczą ekipy wystawiające prototyp Acura.

Uszczupliła się ilość zgłoszeń w klasie GTD Pro – brakuje kierowców Lamborghini czy też BMW. Z kolei zwiększyła się ta liczba w kategorii GTD – m.in. dwa samochody Turner Motorsports pojadą w tej klasie.

Kwalifikacje odbędą się w sobotę o godzinie 02:10, a główny wyścig (100-minutowe zmagania na torach IMSA będą najkrótszymi w tym sezonie), przewidywany jest na godzinę 23:05.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze