Drugi Black Falcon coraz bliżej zwycięstwa

Załoga Mercedesa nr 2 od Black Falcon prowadzi na 3 godziny przed końcem wyścigu w Dubaju. Polacy z zespołu Lukas Motorsport zajmują szóste miejsce w kategorii 997.

Druga załoga ekipy Black Falcon, z godziny na godzinę jest coraz bliżej pierwszego zwycięstwa w 24-godzinnej batalli. Po raz pierwszy z całkowicie samodzielną załogą, Mercedes nr 2 pewnie i bez pechowych sytuacji zmierza do mety, mając przewagę już 4 okrążeń nad czołowym konkurentem – i chyba już tylko wypadek bądź niespodziewana awaria mogłaby odebrać im ten triumf. Swoją prawdopodobnie ostatnią już zmianę zalicza w tym momencie Abdulaziz Al Faisal – kto przejedzie linię mety, dowiemy się jednak w ostatniej godzinie wyścigu.

O ile przewaga Mercedesa nr 2 jest wciąż bezwzględna – o tyle za nim, sytuacja przez pewien czas zaczęła się komplikować. Na początku godziny dwudziestej, Thomas Jäger walczył o miejsce drugie z Robem Barffem, liderem załóg A6-Am – Niemiec szybko jednak poradził sobie z Brytyjczykiem. Barff, a następnie Mohammed Jawa i Matt Griffin, z przewagą trzech okrążeń, mogą być jednak coraz bardziej pewni miejsca na podium – a także zwycięstwa pośród załóg A6-Am.

Podobnie, pewny swojej pozycji może być zespół KPM, którego Aston Martin ma przewagę czterech okrążeń nad Nissanem GT-R GT3 – coraz pewniej jedzie również Porsche zespołu Attempto, w którym Philipp Wlazik miał na początku godziny dziewiętnastej tylko około 30 sekund przewagi nad Roaldem Goethe z Lamborghini zespołu Gulf Racing UK. Tą przewagę, załoga nr 99 zwiększyła jednak do ponad okrążenia – i jeśli wszystko dobrze pójdzie, to oni zakończą wyścig na trzecim miejscu wśród załóg A6-Am. Za Lamborghini od Gulf podąża obecnie Ferrari czeskiego Scuderia Praha, które jak pamiętamy, do wyścigu startowało z końca stawki – kolejne miejsca to natomiast grupa pojazdów kategorii 997.

Tu, po problemach z samochodem we wcześniejszych godzinach, załoga Lukas Motorsport starała się powrócić do walki o czołówkę. Niestety, mimo tych starań, kolejni kierowcy pozostawali na miejscach 5-6, z liderem przegrywając już o 8 okrążeń – a nawet do piątego Paula Lafargue z Ruffier Racing, Mirosław Konopka mając po 19 godzinach rywalizacji stratę ponad okrążenia. Pod koniec tej godziny, Konopkę zmienił Grzegorz Moczulski.

Najlepsza sytuacja Polaków jest obecnie w kategorii A3T. Choć lider kategorii, SEAT ekipy Memac Ogilvy, powoli jest już poza zasięgiem załogi R8 Motorsport – i tak jednak, sukcesem można określić coraz bardziej pewne, drugie miejsce zespołu. Robertas Kupcikas pewnie utrzymywał tą pozycję, spokojnie połykając kolejne kilometry wyścigu – a po zmianie, kolejne przejeżdża Adam Gładysz.

W A2, w godzinie dwudziestej, ponownie za kierownicą Golfa od KPM pojawiła się Gosia Rdest – strata 5 okrążeń do ósmego w kategorii Renault Clio od Modena Motorsports także robiła się powoli nie do odrobienia. Tu jednak sytuację odmieniły problemy załogi nr 216, które zepchnęły Renault do boksów – przez co Gosia jest w tym momencie ósma. Pięć miejsc niżej, wciąż jedzie Toyota zespołu Pit Late.

Także i ten okres nie obył się bez neutralizacji – w godzinie dziewiętnastej, jej powodem była awaria jednego z BMW kategorii A5, a na początku dwudziestej pierwszej rozbiło się pucharowe Porsche nr 49 ekipy Le Duigou Racing. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze