Brabham znowu w grze?

Syn sir Jacka Brabhama, David, zapowiedział odrodzenie zespołu swojego ojca. Ekipa zamierza wystartować w 24h Le Mans, a nawet powrócić do Formuły 1.

Śmiała i ambitna wizja tworzenia zespołu wyścigowego zakłada wieloetapowe dążenie do startów w czołowych wyścigach samochodowych świata. Zaskakiwać może tu nie tylko to, do czego dąży zapowiedziany zespół Brabham Racing – ale i jak chce te cele osiągnąć, w praktyce startując niemal od zera. Część ma być tu opracowana podobnie, jak w warsztacie Perrin Limited, zbierającym od fanów pieniądze na stworzenie nowego prototypu LMP1 – prócz tego, David Brabham zakłada jednak udział również ambitnych kierowców oraz inżynierów. Całość ma już w przyszłym roku przynieść efekt w postaci startu zespołu w prototypie LMP2 w Mistrzostwach Świata Endurance – a w przeciągu kilku kolejnych lat, wystartować w Formule 1, Formule E lub też w WEC z własnym, czołowym prototypem LMP1.

Udział w projekcie, Brabham rozdziela właśnie na trzy grupy "członków". Na poziomie Fan Brabham, zainteresowane osoby będą mogły wspomóc nowy zespół finansowo – ale i w inny sposób, m.in. przy szukaniu potencjalnych inwestorów, całym procesie budowy siedziby zespołu, procesie budowy pierwszego projektu pojazdu czy też selekcji potencjalnych kierowców. Taka pomoc nie pozostanie bez echa – gotowy zespół pozwoli takiemu "fanowi" na wgląd w to, co dzieje się w boksach zespołu (zwykle niedostępne dla "przeciętnego śmiertelnika"), telemetrię, a nawet strategię wyścigu (choć wszystko to, z oczywistych względów, w ograniczonej formie).

Kolejnym poziomem ma być Kierowca Brabham – tu można znaleźć pewne analogie do znanej już Akademii GT Nissana. Osoba chcąca nie tylko pomagać zespołowi, ale i sama rozwijać się razem z nim, będzie tu mogła przez sieć nabywać wiedzę i doświadczenie o wyścigach, kontaktować się z ekspertami i trenerami – by w końcu mieć szansę na rozwinięcie skrzydeł w prawdziwej rywalizacji. Program ten zapewne nie przyniesie skutków od razu – z drugiej jednak strony, już nawet Nissan udowadnia, że wykształcanie nowych talentów to wcale nie głupi sposób na tworzenie bazy kierowców rozwijającego się zespołu.

Podobnie wyglądać będzie jeszcze jeden poziom – Inżynier Brabham. Ta oferta skierowana jest jednak do specjalistów chcących być częścią projektu budowy nowych pojazdów. Ci również będą mogli poszerzyć swą wiedzę na temat różnych aspektów takiej budowy – a ostatecznie sami stworzyć element składający się na całość prototypu Brabham.

Poprzez portal Brabham Digital, członkowie całego projektu będą mogli podążać za jego rozwojem – a każdy, kto wpłaci więcej, niż 1 funt na rzecz zespołu, otrzyma nawet dożywotnie prawo korzystania z jednej z trzech aplikacji udostępniających użytkownikowi odpowiednie pakiety możliwości.

"Przez długi czas, śnił mi się powrót na tory zespołu Brabham, (jego) zwycięstwa w czołowych rywalizacjach i kontynuacja tego, co mój ojciec rozpoczął, gdy po raz pierwszy wystartował z zespołem w latach sześćdziesiątych. Typowy model wyścigowy nie był dla mnie ekscytujący i wystarczająco zrównoważony, by od podstaw odbudować tą ekipę. Dla mnie, by przywrócić Brabham, musimy to zrobić inaczej.” – tłumaczy swoją wizję David Brabham.

"Po ostrożnych rozważaniach i analizie, stworzyliśmy model ścigania open-source, który sprowadzi fanów bliżej akcji, zainspiruje kierowców i inżynierów z całego świata i zaoferuje wyjątkową szansę udziału w nowym, a jednocześnie historycznym zespole wyścigowym. Projekt Brabham daje ludziom możliwość bycia częścią ekipy od samego jej początku – a gdy powstanie już duża wspólnota, zobaczymy potęgę zbiorowej siły, która ściągnie fundusze i partnerów, by zamienić tą podróż w sukces. Dołącz do nas i stań się częścią historii.”

Jak bardzo ambitne są to plany, pierwsze oceny są różne – z jednej strony, niejeden już zespół próbował w ten czy inny sposób wejść lub powrócić do czołówki wyścigów samochodowych. Sęk w tym, że Brabham Racing to nie jest "niejeden zespół" – z ocenami lepiej jest więc poczekać na pierwsze efekty tych planów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze