ADAC nie kupi Nürburgring

Organizacja mająca za zadanie sprzedać tor Nürburgring odrzuciła propozycję ADAC dotyczącą kupna obiektu. Powodem miał być jej kształt oraz zbyt niska proponowana cena.

Przeżywający od dłuższego czasu poważne kłopoty finansowe, niemiecki tor Nürburgring, od marca nie może znaleźć kupca chętnego wystawić prawie 130 mln Euro na zakup całego kompleksu. W najgorszym wypadku, osoby zarządzające torem mogą zostać zmuszone m.in. do zamknięcia kultowej "Północnej Pętli", która obecnie jest nie tylko słynnym obiektem historycznym – ale również miejscem, gdzie swoje możliwości mogą przetestować przeciętni kierowcy. Co więcej – wciąż, regularnie urządzane są tam amatorskie i profesjonalne rywalizacje, na czele z kultową batalią 24-godzinną – i zapewne to było powodem, dla którego kilkanaście dni temu, ofertę zakupu złożył automobilklub ADAC.

Niestety, mimo początkowego zainteresowania, oferta czołowej niemieckiej organizacji motoryzacyjnej została odrzucona. Zakup zakładał mianowicie, że ADAC przejmie wyłącznie sam tor – kultową "Północną Pętlę" i nowoczesny obiekt GP-Strecke – na sprzedaż pozostanie natomiast kompleks budynków wokół toru, m.in. hotel i centrum handlowe. Firma KPMG, która od maja stanowi syndyk masy upadłościowej dla Nürburgring Gmbh, zdecydowała się odrzucić taką możliwość – przez co przyszłość toru wciąż jest niepewna.

Nieoficjalnie mówi się także, iż powodem odrzucenia oferty ADAC była także cena, którą automobilklub zaproponował za zakup toru. Dokładna liczba nie jest tu znana – lecz informacje wskazują na "kwotę dwucyfrową" liczoną w Euro – a więc sporo niższą, aniżeli zakładane 127.3 mln Euro (165 mln $).

Zakup toru przez automobilklub nie byłby tu żadną nowością – przykładowo, właścicielem angielskiego Silverstone jest Brytyjski Klub Kierowców Wyścigowych (BRDC), który w 1952 roku przejął obiekt od Królewskiego Automobilklubu (RAC). W przypadku Nürburgring, światełkiem w tunelu wciąż jest informacja, że zainteresowanych kupnem obiektu ma być około 100 instytucji – z których ponad 20 traktowanych jest jako poważne oferty. Nic nie wskazuje również, że w przyszłym roku miałyby zostać odwołane imprezy związane z Nürburgring – gorzej w przypadku udostępniania "Północnej Pętli" szukającym wrażeń amatorom, gdyż coraz częściej mówi się, że słynny tor może zostać dla nich zamknięty.