DTM w Moskwie – zapowiedź weekendu

Nowoczesny, wymagający, z wieloma zakrętami – Moscow Raceway. Już w najbliższy weekend cały świat Deutsche Tourenwagen Masters przeniesie się do zachodniej części stolicy Rosji.

Po wakacjach pogoń za liderem klasyfikacji generalnej kierowców, Mattiasem Ekströmem, rusza na nowo. Tym razem 24. kierowców zmierzy się na moskiewskim torze o długości 3,931km słynącym z wymuszania na zawodnikach ciekawych manewrów wyprzedzania. Autorem projektu, którego budowa trwała w latach 2008-2012, jest architekt Hermann Tilke.

Moscow Raceway leży około 80km w kierunku północno-zachodnim od Moskwy, niedaleko miejscowości Volokolamsk liczącej 23.000 mieszkańców. Chociaż tor i trybuny są bardzo nowoczesne, to okolice pozostały nienaruszone i zachwycają przyrodą. Wyścigi ściągają w to miejsce wielu fanów, którzy chwalą sobie pobyt i są zadowoleni z wyścigowej oferty Rosji.

Pierwotnie tor miał być przeznaczony na wyścigi Formuły 1, która rzeczywiście przywędrowała do Rosji, ale zagościła na innym torze - w Soczi. Seria DTM również dostała propozycję zmiany obiektu, ale zdecydowano o pozostaniu wiernym Moscow Raceway i na razie nie zapowiada się, aby uległo to zmianie.

Chociaż będzie to dopiero trzeci występ DTM na Moscow Raceway, to kierowcy z niecierpliwością czekają na ten weekend. W zeszłym roku w Moskwie triumfował Maxime Martin (BMW), a w 2013 zwyciężył Mike Rockenfeller (Audi). Najszybsze okrążenie z 2014 roku 1:28,305min należy do Miguela Moliny (Audi).

Kto tym razem zwycięży i czy można mówić już o dominacji kogokolwiek ze stawki? „Na tym etapie sezonu nie liczy się, że prowadzi się w mistrzostwach. Liczy się stan punktów po ostatnim wyścigu” - skomentował swoją sytuację Ekström. Jednak Szwed czuje się dobrze na tym torze. W 2013 roku wywalczył drugie miejsce, a rok później stanął na trzecim stopniu podium. Tegoroczny format sezonu nie ułatwi liderowi obrony pozycji. Po jego ostatnim zwycięstwie, samochód otrzyma balast i będzie najcięższy w całej stawce – 1137,5kg. Zajmujący drugie miejsce w klasyfikacji, Edoardo Mortara, nie aspiruje na razie do objęcia prowadzenia: „Jestem w środku podium i tam chciałbym zostać”. Nie należy zapominać także o Pascalu Wehrleinie, który stracił pozycję lidera, obecnie znajduje się na trzecim miejscu i po skandalu ze Spielberg będzie chciał odrobić utracone punkty.

W sobotę sesja kwalifikacyjna rozpocznie się o godzinie 12:00, a wyścig o 15:30. W niedzielę walka o pozycje na starcie wystartuje o 12:25, a o punkty o 15:10.

Źródła: motorsport-total.com; sportschau.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze