Choć wiele mówiło się o tym, że czwartkowe spotkanie przedstawicieli Michelin, FIA, zespołów, Promotora WRC i organizatorów rajdu skończy się negatywną decyzją dotyczącą rozegrania Rajdu Szwecji, ostatecznie zadecydowano, że kierowcy przejadą wszystkie piątkowe odcinki. Nie zapadły jeszcze żadne ustalenia dotyczące sobotniego i niedzielnego harmonogramu.
Na kierowców czeka jutro sześć odcinków specjalnych. Pierwszym z nich jest 16,5–kilometrowy Torsby, który jest tylko częściowo pokryty lodem. Kolejne cztery odcinki przebiegają w Norwegii – to dwukrotny przejazd po oesach Rojden oraz Svullrya, w całości pokrytych lodem. Obecnie tworzona jest strefa zmiany opon, gdzie przed trzecim oesem (Rojden) kierowcy będą mogli je zmienić. Dopuszczeni są oni do przewożenia w samochodach dwóch dodatkowych opon. Dzień zakończy odcinek Torsby, który otwiera tegoroczny Rajd Szwecji.
„Będzie inaczej niż zwykle”
– stwierdził Sébastien Ogier. „Odcinki w Norwegii nie są problemem. Jest tam trochę lodu i wyglądają one dobrze. Pozostałe są jednak gorsze. Mamy też kilka odcinków, które są w 100% szutrowe – nie powinno ich być w harmonogramie. Będzie ciężko. Bez band śnieżnych jazda będzie trudna, jednak nie boję się tego wyzwania”.
„Widywałem tu lepsze warunki”
– stwierdził kolega zespołowy Ogiera, Andreas Mikkelsen. „Niestety nie ma zbyt dużo śniegu, chociaż norweskie odcinki wyglądają dość dobrze. To nie są warunki, które chcielibyśmy oglądać, jednak organizatorzy robią wszystko co w ich mocy, by temu zaradzić. Mogli się poddać, ale wciąż jesteśmy w grze. Wciąż walczymy o to, by rajd się odbył. Musimy zrobić wszystko, by tego dokonać, zanim będzie za późno”.
Na rajd z niecierpliwością czeka Hayden Paddon, który po raz pierwszy rywalizować będzie nowym Hyundaiem i20.
„Myślę, że w tym tygodniu ustawienia, notatki i nasza pewność siebie będą pewnego rodzaju loterią. Warunki będą dość niespodziewane. Osobiście nie mogę się doczekać rajdu, pomimo że będzie on bardzo wymagający. Nie będzie pasował specjalistom od jazdy po śniegu tak bardzo, jak w poprzednich edycjach, jednak dla kogoś takiego jak ja może to trochę pomóc”.
Na spotkaniu nie zapadły żadne decyzje dotyczące sobotniego i niedzielnego harmonogramu, jednak spodziewane ochłodzenie może zadecydować o pozytywnym zakończeniu całej sprawy.
„Spodziewamy się, że będzie zimno, bardzo zimno. Dzisiejszej nocy ma być -10 stopni, a minusowe temperatury w piątek i następną noc powinny sprawić, że warunki na trasach znacznie się poprawią”
- wyjawiło źródło związane z rajdem w rozmowie z Autosportem.
Początek rajdu już jutro. Pierwszy odcinek specjalny rozpocznie się o godzinie 8.51.
Źródło: autosport.com, fia.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
