Droga Breena do WRC

Craig Breen po spełnieniu swojego pragnienia o wygraniu rajdu Circuit of Ireland w ubiegłym roku zrealizował swój kolejny cel. Utalentowany kierowca w tym sezonie weźmie udział w kilku rundach Rajdowych Mistrzostw Świata w barwach Abu Dhabi Total World Rally Team. Określił ten fakt jako spełnienie się pierwszej części marzenia.

Już w kartingu był bardzo zdeterminowany i wytrwały. Te cechy bardzo pomogły mu w jego rajdowej karierze. W 2011 roku zwyciężył w prestiżowej serii WRC Academy, a rok później triumfował w ostatniej edycji S-WRC, czyli dzisiejszym WRC2, wygrywając 4 rajdy i ostatecznie wyprzedzając Per-Gunnara Anderssona o 9 punktów. W sezonach 2014 i 2015 miał bardzo duże szanse na zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Europy, ale zawsze stawało coś na drodze. Irlandczyk może czuć spory niedosyt zwłaszcza po ostatnim sezonie, gdzie zazwyczaj prezentował najlepsze tempo, ale często jego Peugeot 208 T16 ulegał awarii.

Mimo tych problemów opłacało mu się być wytrwałym i w końcu otrzymał nagrodę, którą jest start Citroënem DS 3 WRC podczas drugiej rundy mistrzostw w Szwecji, gdzie 2 lata temu zajął 9. miejsce będąc najwyżej sklasyfikowanym spośród kierowców prywatnych. W jedynym w pełni zimowym rajdzie WRC obok niego wystąpią także etatowy kierowca teamu Kris Meeke oraz Khalid Al Qassimi, który zastąpi w tej rundzie Stéphane’a Lefebvre’a. Francuska wschodząca gwiazda rajdów pojawi się na starcie w Monte Carlo obok Meeke’a. Al Qassimi jest bardzo zadowolony z utrzymania nazwy Abu Dhabi w rajdach i jednocześnie cieszy się z obecności młodych kierowców grupy PSA Peugeot Citroën.

„Pracujemy ciężko z różnymi zespołami od około połowy 2014 roku. Moja prędkość w rajdach WRC była dość dobra i zostało to zauważone przez grupę PSA. Zwycięstwo w Irlandii w zeszłym roku było ważnym punktem i choć niewygranie mistrzostwa ERC było rozczarowujące, to był to duży krok. Kilka dni w domu pozwoli mi na odrobienie zaległości i dobre przygotowanie się do Szwecji. Będziemy robić zapoznanie w Monte Carlo i zostaniemy z zespołem, aby przyjrzeć się jego pracy i być w jak najlepszej dyspozycji na kolejną rundę. To była długa droga. I w górę i w dół, w lewo i w prawo, ale teraz jesteśmy znów na prostej i wąskiej drodze. Wszystko zmierza w dobrym kierunku” – powiedział Breen.

Źródło: irishexaminer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze