Jari-Matti Latvala prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Australii - dziesiątej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Kierowca Volkswagena ma 2 sekundy przewagi nad Krisem Meekem reprezentującym Citroëna i 4,6 sekundy nad Sébastienem Ogierem.
Na pierwszej piątkowej pętli kierowcy Volkswagena mieli duże problemy z powodu czyszczenia trasy z luźnego szutru. W ten sposób na prowadzenie wysunęli się Dani Sordo i Hayden Paddon z Hyundaia, ale popołudniu Volkswageny nadrabiały stracony czas w błyskawicznym tempie. Ogier zwłaszcza na pierwszej pętli narzekał na fatalną przyczepność i dużą ilość piachu.
Czwartą lokatę zajmuje Andreas Mikkelsen - trzeci z reprezentantów niemieckiego teamu tuż przed Sordo. Niespełna 10 sekund za Hiszpanem znajduje się Paddon po raz pierwszy w karierze startujący w barwach pierwszego zespołu koreańskiego producenta. Na siódmej pozycji jest trzeci z kierowców I20 Thierry Neuville, który podobnie jak w poprzednich rajdach nie może znaleźć odpowiedniego tempa.
Ósmy jest pierwszy z reprezentantów M-Sportu Ott Tänak, aż 1:40 minuty za nim jest jego kolega z zespołu Elfyn Evans, który na OS4 złapał kapcia i stracił na tej próbie ponad minutę. Punktowaną dziesiątkę zamyka Lorenzo Bertelli w Fieście, który bezproblemowo jedzie swoim tempem, Włoch traci do Latvali już ponad 3,5 minuty. Na ostatnim dzisiejszym odcinku specjalnym Stéphane Lefebvre zastępujący Madsa Østberga w Citroënie DS3 WRC uderzył w kamień i niestety nie ukończył pierwszego etapu Rajdu Australii.
W klasie WRC2 lideruje Nasser Al-Attiyah 50,3 sekundy przed Jurijem Protasowem i 1:20,8 minuty przed Abdulazizem Al-Kuwarim, wszyscy ci zawodnicy jeżdżą Fordem Fiesta RRC.
Jutro zawodnicy przejadą cztery odcinki specjalne o łącznej długości 117,48 kilometrów. W tym dwukrotnie najdłuższą w rajdzie próbę Nambucca liczącą ponad 50 kilometrów. Start pierwszego sobotniego OS-u będzie miał miejsce o 2:18 polskiego czasu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
