Sébastien Loeb nadal jest w stanie wygrać dziesiąty tytuł rajdowego mistrza świata. Tak uważa szef Citroëna - Yves Matton, który planuje rozmawiać z Francuzem na temat jego powrotu do Rajdowych Mistrzostw Świata.
Loeb ma długoletnią umowę jako ambasadora francuskiej firmy, ale jego kontrakt na starty w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych wygasa wraz z końcem tego sezonu. Matton będzie dyskutował o opcjach dla kierowcy z Alzacji i starty w WRC w większym wymiarze są jedną z możliwości.
„Głównym problemem w WRC jest to, że tylko dwóch kierowców może sięgać po tytuły i regularnie wygrywać rajdy. Jeden z nich obecnie zdobywa mistrzostwa - Sébastien Ogier, a drugi jeździ w WTCC - Sébastien Loeb”
– powiedział Matton.
Loeb wystartował na początku roku w Rajdzie Monte Carlo w aucie DS3, prowadził już po pierwszym odcinku specjalnym. Toczył walkę na wygrane odcinki z Robertem Kubicą, ale obaj mieli problemy i to Ogier ostatecznie triumfował w swojej domowej rundzie.
„Sébastien będzie naszym ambasadorem przez dłuższy czas. Musimy porozmawiać o tym, co chciałby robić w przyszłym sezonie. Myślę, że to co robi daje mu dużo radości, oczywiście czasami nie jej nie masz, kiedy nie wygrywasz, a jesteś takim mistrzem jak on. Chcesz wygrać każdy wyścig, ale ze względu na większą ilość kierowców zdolnych do zwycięstw jest to trudniejsze niż było w WRC. Rozmawiamy o wielu rzeczach, chcemy go namówić na powrót do WRC, ale nie sądzę, żeby był zainteresowany powrotem na pełny sezon”
– stwierdził szef Citroëna.
Francuski kierowca ostatnio testował samochód Peugeot 2008 w specyfikacji na Rajd Dakar i może być na drodze do startów w rajdach terenowych. Mimo, że nie łączy Dakaru z WTCC, to może łączyć starty w WRC w niepełnym wymiarze.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
