Drugie z rzędu zwycięstwo Kubicy w WRC

Po pechowym początku sezonu Robert Kubica odniósł drugie z rzędu zwycięstwo, tryumfując w Rajdzie Sardynii w klasie WRC-2, za kierownicą samochodu Citroëna DS3 RRC. W klasyfikacji generalnej krakowianin został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu, zdobywając tym razem pierwsze punkty w mistrzostwach WRC. Michał Kościuszko po przesiadce do Forda Fiesty WRC wyrównał swój najlepszy wynik w karierze kończąc zawody na 7. miejscu. Zwycięzcą rajdu został Sebastian Ogier, w Volkswagenie Polo WRC.

Po pierwszym dniu zawodów Robert Kubica plasował się na pierwszym miejscu w klasie WRC-2, jednak nie oznaczało to, że obyło się bez żadnych problemów. Wypuszczanie aut kategorii WRC-2 co minutę nie było według Polaka przemyślanym rozwiązaniem, gdyż już na pierwszym oesie znalazł się blisko startującego przed nim Seppa Wieganda. Kurz wzniecany przez Niemca znacząco pogarszał Polakowi widoczność, jednak nie przeszkodziło mu to w wygraniu większości odcinków specjalnych. Po drodze, krakowianin zaliczył drobną kolizję na 3. odcinku, jednak nie wpłynęło to na jego tempo.

W klasie WRC tempo dyktował Sebastian Ogier, jednak do zwycięstwa aspirowali także Mikko Hirvonen i Thierry Neuville. Po przebiciu opony na samym początku Rajdu do gry wracał także Jari Matti Latvala, który przed drugim dniem rywalizacji figurował na 5. miejscu, za Danim Sordo. Michał Kościuszko w swoim debiucie za kierownicą Forda Fiesty również zaprezentował bardzo dobre tempo, które pozwoliło mu na zajęcie 10. pozycji po pierwszym dniu.

„Na trasie leży bardzo dużo luźnego szutru, cały czas odkurzamy drogę. Jadący za nami zawodnicy mają znacznie łatwiej. Jest niebezpiecznie i bardzo ślisko. Priorytetem dla nas było utrzymanie się na drodze i dojechanie do końca pierwszej pętli. Mam nadzieję, że na drugim przejeździe uzyskamy lepsze czasy. Coraz bardziej poznaję samochód, ale jest jeszcze dużo do zrobienia, aby móc go w pełni wykorzystać. Mam nadzieję, że z oesu na oes będzie tylko lepiej.” – powiedział Michał Kościuszko

Drugiego dnia Sepp Wiegand został już cofnięty na dalszą pozycję na starcie, przez co Kubica nie narzekał już na złą widoczność. Polak miał przed sobą pustą drogę gdyż bezpośrednio przed nim jechał lider rajdu - Sebastian Ogier. Kubica wygrywał oes za oesem pozostawiając daleko w tyle swoich rywali z klasy WRC-2. Krakowianin na niektórych odcinkach był szybszy nawet od kierowców WRC, przez co plasował się w czołowej dziesiątce rajdu. Michałowi Kościuszko z pewnością na dobre wyszła zmiana samochodu na Forda Fiestę, gdyż nie musiał martwić się już szwankującym dyferencjałem, skrzynią biegów, czy rozklejającymi się oponami. Prezentował on równe tempo, a dzięki pechowi innych kierowców ukończył Rajd na 7. pozycji, niecałą sekundę za Elfynem Evansem. Robert Kubica bezapelacyjnie zwyciężył w WRC-2 i dodatkowo uplasował się na 9. pozycji w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając m.in. Khalida Al-Quassimiego. Oznacza to, że 28-latek zdobył także 2 punkty w mistrzostwach WRC. Robert stał się tym samym jednym z trzech kierowców w historii motorsportu, którzy zdobywali punkty zarówno w Formule 1 jak i w mistrzostwach WRC. Dwoma pozostałymi są Kimi Räikkönen i Carlos Reutemann.

„Nigdy nie jest łatwo wygrać. To był bardzo dobry weekend, ale też trudny weekend. Nie straciliśmy koncentracji i gdy nie byliśmy pewni nie cisnęliśmy. Dziś jechaliśmy bardzo spokojnie. Muszę nadal się uczyć i trzymać tempo.” – powiedział Kubica po ukończeniu ostatniego odcinka.

W klasyfikacji WRC-2 Robert zajmuje obecnie 4. miejsce, jednak warto dodać, że startuje tu okazyjnie i brał udział jedynie w 3. rajdach. Reszta stawki ma na swoim koncie już 7 startów. Michał Kościuszko obecnie jest klasyfikowany na 17. miejscu w WRC.

Oto pełne wyniki Rajdu Sardynii: