Szef Citroëna Yves Matton jest zainteresowany podpisaniem umowy z Sebastianem Ogierem na następny sezon, jednak dodał, że czuje się zobowiązany wobec obecnych kierowców.
Odejście Volkswagena z WRC po zakończeniu tegorocznego sezonu oznacza, że czterokrotny mistrz świata Sébastien Ogier, jak również jego zespołowi partnerzy – Jari-Matti Latvala i Andreas Mikkelsen – w chwili obecnej nie mają żadnej gwarancji startów w przyszłym roku. Tuż po ogłoszeniu przez niemiecki koncern porzucenia rajdowego programu powstały spekulacje łączące Ogiera z Citroënem, który jednak zdążył już zakontraktować Krisa Meeke, Craiga Breena i Stéphane Lefebvre’a.
„Mam skład kierowców na przyszły rok. Powiedzieć mogę to, że jeśli Sébastien Ogier odezwie się, wówczas odpowiem i przeprowadzimy rozmowę, jednak nie ma mowy o zmianie składu kierowców na przyszły sezon. Podjęliśmy decyzję, by realizować filozofię [rozwoju młodych kierowców]. Z drugiej strony mając czterokrotnego mistrza świata, może zrobić się ciekawie. Nie rozmawiałem z Sébastienem. To on musi zadecydować, co chce robić. Do niego należy decyzja w sprawie przyszłości, ale chcę wyrazić się jasno, że nie ma pomysłów na to, by dokonywać zmian w ustalonym składzie kierowców”
– powiedział Matton.
Zapytany, czy rozmawiałby z zespołowymi kolegami Ogiera, Matton dodał: „Nie chcę mówić, że nie odebrałbym telefonu od Jari-Matti Latvali czy Andreasa Mikkelsena, oczywiście, że bym to zrobił – jestem miłym facetem! W ich przypadku historia jest jednak inna: nie są Francuzami i nie mają mistrzowskich tytułów”
.
Swoje pierwsze zwycięstwo w WRC Ogier zdobył startując właśnie w barwach Citroëna, zanim zdecydował się przejść do Volkswagena po zakończeniu sezonu 2011. Sam Francuz przyznaje, że jeszcze będziemy mieli okazję zobaczyć go w przyszłości w akcji.
I feel so sorry for my fantastic team-We had 4 outstanding years!
— Sébastien Ogier (@SebOgier) November 2, 2016
Thanks for their passion&support!
Don't worry about me,we'll see us again
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.