Hyundai Motorsport chciałby utrzymać dotychczasowy skład kierowców w sezonie 2017, co wiązałoby się z rychłym podpisaniem kontraktu z Thierrym Neuvillem.
Ostatnie miesiące obfitują w wiele plotek i informacji, dotyczących przyszłości belgijskiego kierowcy. Wiele mówiło się o przejściu Neuville'a do Citroëna, czego chciał sam szef zespołu, Yves Matton. „Jestem zainteresowany Neuvillem. Powiem nawet więcej - w 2017 roku Citroën będzie jedynym słusznym wyborem” – mówił.
Choć obecny sezon zbliża się ku końcowi, nadal nieznane są decyzje wicemistrza świata z 2013 roku. Pewne jest natomiast to, że w Hyundaiu jeszcze co najmniej przez dwa lata jeździć będzie Hayden Paddon, który rok temu podpisał trzyletni kontrakt oraz Dani Sordo, który tuż po Rajdzie Niemiec przedłużył swoją umowę o kolejne dwa sezony.
Szef Hyundaia, Michel Nandan zaznaczył, że dobra znajomość obecnych kierowców przyniosłaby dużo korzyści w przyszłości.
„Byłoby dobrze, gdybyśmy w składzie mieli wciąż tych samych kierowców. Dobrze wiemy, jak mamy z nimi pracować”
– mówił Monakijczyk.
Tymczasem Thierry Neuville oznajmił, że już w najbliższym czasie ogłosi decyzję dotyczącą jego przyszłości w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
„Decyzja pojawi się wkrótce, prawdopodobnie jeszcze przed Rajdem Hiszpanii (13-16 października). Taki jest plan. Miałem wiele różnych opcji, ale ostatecznie musiałem wybrać jedną z nich. Wiem czego chcę”
– twierdził Belg.
W ostatnim czasie w sieci pojawiły się komunikaty, w których informowano że zarówno zespół Citroëna, jak i Hyundaia chciałby podpisać z Neuvillem długoletni kontrakt, podczas gdy on sam życzył sobie tylko rocznej umowy. Co więcej, kolejne plotki (w tym od belgijskich dziennikarzy) mówiły, że 28-latek miałby ochotę dołączyć do Volkswagena w 2018 roku.
Tak czy inaczej, fakty są takie, że to Hayden Paddon i Dani Sordo testowali samochód na sezon 2017, podczas gdy Neuville jeszcze tego nie robił, co może dawać pewien obraz rozstrzygnięcia spraw związanych z kontraktem Belga.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.