Meeke: Błąd w notatkach przyczyną wypadku

Kris Meeke powróci jutro do rywalizacji w Rajdzie Korsyki po wypadku, którego przyczyną był błąd w dyktowaniu trasy. Załoga wyszła cało z tego incydentu, jednak kontynuowanie jazdy nie było możliwe ze względu na uszkodzenia samochodu.

Brytyjczyk stracił szansę na zwycięstwo w Rajdzie Korsyki już pierwszego dnia, kiedy złapał kapcia na popołudniowej pętli. Na pierwszej sobotniej próbie odrobił aż 17 sekund straty względem liderów, jednak kolejny odcinek był dla zwycięzcy rund w Portugalii i Finlandii pechowy – błąd dokonany na zapoznaniu i przygotowanie nieprawidłowej notatki spowodował, że załoga dzisiejszy udział zakończyła uderzając w drzewo.

Meeke przyjechał na Korsykę, by stać się pierwszym Brytyjczykiem od 2001 roku, który wygrał 3 rajdy z rzędu. Ostatnim razem tego typu wyczyn został dokonany przez Colina McRae.

„Podczas pierwszego przejazdu na zapoznaniu napisałem notatkę: Lewy trzy długi, zacieśnia minus, jednak na drugim przejeździe zdecydowałem o usunięciu fragmentu zacieśnia minus. Nie powinienem tego robić. Trzymałem gaz, kiedy powinienem już hamować. Zacieśnia minus pozwoliłoby nam na zwolnienie samochodu w środku zakrętu. Doszło do zblokowania, co miało wpływ na koła. Pojechałem szeroko i wypadłem, nie mogliśmy jechać dalej” – powiedział Meeke.

Brytyjczyk był sfrustrowany błędem na zapoznaniu, jednak optymistycznie wypowiada się na temat ogólnego występu w tym rajdzie, przyznając, że był zaskoczony powalającym tempem na piątym odcinku specjalnym.

„Kiedy przyjeżdżasz na rajd dziesięciu tysięcy zakrętów, potrzebujesz dziesięciu tysięcy notatek, by być przygotowanym. Kiedy dojechaliśmy do mety pierwszego odcinka dzisiejszego poranka, powiedziałem Paulowi [jego pilotowi], że byłbym szczęśliwy, jeśli będziemy mieć mniej niż 20 sekund straty do najszybszego czasu. To naprawdę nie było nic specjalnego. Byłem bardzo zaskoczony, kiedy zobaczyłem czas. Samochód nie będzie wymagał szczególnej pracy, więc miejmy nadzieję, że będziemy w stanie wrócić jutro. Fajnie byłoby powrócić i jechać w zmieniających się warunkach – zawsze można wykorzystać tego typu doświadczenie na tej imprezie”.

Źródło: autosport.com