Kierowcy WRC krytykują wykorzystanie ciągników do szykany

Zarówno kierowcy, jak i zespoły Rajdowych Mistrzostw Świata w ostrych słowach wypowiedzieli się na temat stworzenia szykany z traktorów podczas Rajdu Finlandii twierdząc, że tego typu zachowanie było „nieodpowiedzialne”.

Dwa ciągniki jednego ze sponsorów rajdu – firmy Valtra – zostały ustawione do stworzenia szykany podczas dwóch pierwszych dni rajdu na odcinku specjalnym Harju w centrum miasta Jyväskylä.

Mistrz WRC Sébastien Ogier powiedział, że kierowcy wyrażali niepokój, ponieważ szykana była stworzona na odcinku asfaltowym, podczas gdy w samochodach załóg założone były opony szutrowe, co sprawiło, że przyczepność była mniejsza. Załogi były zdania, że po śmierci Julesa Bianchiego, który zmarł na skutek obrażeń odniesionych po uderzeniu w dźwig w czasie wyścigu o Grand Prix Japonii 2014, posunięcie organizatora było zupełnie niezrozumiałe.

„Rozmawialiśmy o tym tuż po zapoznaniu i powiedzieliśmy, że to nie może mieć miejsca. FIA walczy o bezpieczeństwo na drogach, a w F1 widzieliśmy okropne wypadki z udziałem ciągników. OK, nasze samochody są nieco bardziej bezpieczne z większą liczbą osłon dookoła nas i nie jedziemy z taką samą prędkością, ale mimo wszystko nie ma sensu robić takich rzeczy – to naprawdę nie jest mądre. W czwartek w nocy po przejechaniu odcinka poprosiliśmy, by [ciągniki] zostały usunięte na czas drugiego przejazdu w piątek, ale one tam pozostały” – powiedział Sébastien Ogier w rozmowie z Autosportem.

Poniżej film z przejazdu omawianego odcinka specjalnego, na którym można zobaczyć ustawione ciągniki (dokładny moment w 1:30):

{youtube}sJwkdfcw3C8{/youtube}

Szef zespołu Volkswagen Jost Capito poparł stanowisko swojego kierowcy.

„To, że do tego doszło, było bardzo nieodpowiedzialne. Ciągniki nie mają prawa znaleźć się na odcinku specjalnym” – mówił.

Jeden z sędziów podczas Rajdu Finlandii Kai Tarkiainen bronił decyzji organizatora o umieszczeniu ciągników na odcinku specjalnym jako część akcji promocyjnej związanej ze sponsorem rajdu, firmą Valtra.

„Firma konsultowała to ze mną, by dowiedzieć się, czy można coś takiego zrobić. Zwróciłem się z zapytaniem do FIA i potem podjąłem decyzję. Zbadaliśmy sytuację i braliśmy pod uwagę wszystko, co może się wydarzyć. Zostało to przygotowane zgodnie z wytycznymi FIA dotyczących ilości wolnego miejsca, która musi być między przeszkodami, a przepisy nie określają wprost, co można uznać za przeszkodę”.

Tarkiainen dodał również, że był zaskoczony reakcją załóg, ponieważ „żaden z zespołów nie zwrócił się w tej sprawie”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze