Domowe zwycięstwo Bakkeruda

Andreas Bakkerud odniósł pierwsze zwycięstwo dla nowego Forda Focusa RSRX w Rallycrossowych Mistrzostw Świata. Norweg ustanowił nowy rekord, stając się pierwszym kierowcą, który wygrał wszystkie wyścigi weekendu.

Bakkerud zdominował dwudniowe kwalifikacje, już wtedy stając się pierwszym kierowcą w historii mistrzostw świata, który wygrał wszystkie biegi kwalifikacyjne. Pokonał on imponującego Timura Timerzyanova, który wywalczył pierwsze pole startowe do drugiego półfinału weekendu. Trzeci w kwalifikacjach był Sébastien Loeb, który jednym punktem wyprzedził Pettera Solberga w walce o trzecie miejsce. Timmy Hansen był piąty, przed zwycięzcą trzech ostatnich rund Mattiasem Ekströmem, Johannem Kristofferssonem, Janisem Baumanisem, toomasem Heikkinenem, Robinem Larssonem, Reinisem Nitissem i Davym Jeanneyem.

Bakkerud, Loeb, Hansen, Kristoffersson, Heikkinen i Nitiss utworzyli stawkę pierwszego półfinału, a Timerzyanov, Solberg, Ekström, Baumanis, Larsson i Jeanney ustawili się na starcie drugiego półfinału.

Bakkerud ustawił się do pierwszego półfinału z pole position i po poprawnym starcie utrzymał za sobą Hansena. Najlepiej ze wszystkich ruszył Loeb, lecz Francuz nie znalazł dla siebie miejsca w pierwszym zakręcie i zdecydował się na wczesny zjazd na „dżokera”. Bakkerud zjechał na swojego „dżokera” na przedostatnim okrążeniu i wrócił na pewnym prowadzeniu, a Hansen i trzeci w stawce Kristoffersson odłożyli to na ostatnie kółko. Gdy ponownie włączali się oni do rywalizacji, Loeb wjechał między nich, pozbawiając Kristofferssona trzeciej pozycji. Legenda rajdów nie mogła jednak znaleźć miejsca wokół swojego zespołowego kolegi i Loeb musiał zadowolić się miejscem w ostatniej linii w finale.

Do drugiego półfinału z pole position ruszał Timerzyanov. Rosjanin utrzymał prowadzenie przed  Ekströmem i Larssonem w pierwszym zakręcie. Okazję na szybki zjazd na „dżokera” wykorzystali Solberg i Jeanney, którzy powrócili na tor na czwartym i piątym miejscu. Larsson zjechał na „dżokera” dwa okrążenia później, co nie przyniosło kierowcy Audi zamierzonego efektu i nie wrócił on na tor przed tą dwójką. Prowadzący Timerzyanov cały czas odjeżdżał Ekströmowi, który nie mógł narzucić żadnego wyzwania Rosjaninowi. Obaj zjechali na swojego „dżokera” na ostatnim okrążeniu i wyjechali z ponad 2-sekundową przewagą nad Solbergiem, który na tym etapie musiał już zadowolić ostatnią pozycją dającą awans do finału.

W pierwszej linii na polach startowych finałowego wyścigu weekendu ustawili się Bakkerud i Timerzyanov. Zwycięzcy półfinałów mieli za sobą Hansena i Ekströma, a z ostatniej linii do rywalizacji przystępowali Loeb i Solberg.

Bakkerud utrzymał prowadzenie po starcie przed Hansenem i Solbergiem. Ta trójka pozostała na torze w czasie gdy Timerzyanov, Ekström i Loeb zjechali na „dżokera”. Timerzyanov zaatakował dodatkową sekcję toru ze zbyt wysoką prędkością i prawie wpadł w barierę, lecz utrzymał swoją pozycję. Solberg zjechał na „dżokera” jako pierwszy kierowca z czołowej grupy na trzecim okrążeniu. Dwukrotny mistrz świata wrócił na tor piąty, za Ekströmem. Hansen zjechał na „dżokera” dwa okrążenia później, dzięki czemu wrócił na tor przed Timerzyanovem, który chwilę później spadł na koniec stawki, wyprzedzony przez Ekströma i Solberga. Bakkerud pozostawał na czele stawki do ostatniego okrążenia, kiedy zjechał na swojego „dżokera”. Norweg kręcił doskonałe czasy i powrócił na tor z komfortową przewagą nad Hansenem, który nie był w stanie już narzucić wyzwania lokalnemu kierowcy.

Bakkerud w tym momencie pomknął po zwycięstwo w swojej domowej rundzie, stając się pierwszym Norwegiem, który wygrał na torze w Hell i pierwszym kierowcą w historii mistrzostw świata, który wygrał wszystkie swoje wyścigi w trakcie weekendu. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Ekström, który jako lider pojedzie do szwedzkiego Höljes, gdzie 1 lipca odbędzie się kolejna runda World RX.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze