Motocykle na Poznań Motor Show

Na Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych w Poznaniu mogliśmy się doczekać wielu premier głównie ze strony Ducati, Yamahy czy Suzuki. Nie zabrakło tez wrażeń oglądając motocykle na stanowisku Aprili, Rometa, Junaka, BMW, KTM-a czy Hondy. Mniejsi konstruktorzy także zaciekawili odwiedzających m.in. Polaris, AJP, Peugeot, Moto Guzzi lub Wilmat Motocykle.

Jedną z ciekawszych maszyn na stoisku BMW był G 310 R – nowy roadster z silnikiem o pojemności 313 cm3  i mocy 34 koni mechanicznych, będący najmniejszym motocyklem niemieckiej marki. G 310 R napędza jednocylindrowa jednostka, a wały głowicy są odwrotnie ułożone poprzez cylinder skierowany ku środkowi ciężkości motocykla. Jest on wyposażony także w ABS na 300mm tarczy hamulcowej Brembo działającej na przedniej osi.

Suzuki zaprezentowało GSX-R1000 Concept – jest to szósta generacja sportowego „litra” od 15 lat. Silnik Suzuki będzie napędzany z odśrodkowymi zmiennymi fazami rozrządu, co oznacza, że system VVT będzie działał już od najniższych obrotów. Takie rozwiązanie pozwoli na dynamiczną jazdę, a oprócz tego lekka konstrukcja i dopracowane zmiany w aerodynamice cechują go niesamowitym i efektywnym prowadzeniem. Po poprawkach osiągów silnika działającego na niskich i średnich obrotach (VVT) Suzuki zastosowało jednostronne dźwigienki zaworowe, elektryczną przepustnicę z wtryskiwaczami w airboxie i przepustnicę w wydechu. Po powrocie konstruktora do MotoGP drogowa wersja motocykla nabrała wyścigowego charakteru.

Ciekawym modelem okazał się Hyosung Exiv R, który jest wpisany na listę dozwolonych motocykli w klasie Moto3 w Wyścigowych Mistrzostwach Polski. Ten 28 konny motocykl o pojemności 249 cm3 cechuje się sportowym wyglądem i niewygórowaną ceną. Kolejnym modelem w segmencie „125cm3” jest Zipp PRO XT-1250 – tani motocykl z sportowym charakterem o nie największych osiągach, który rozpędza się jedynie do 85km na godzinę.

Na stoisku Ducati nie mogło zabraknąć „Bestii”, czyli Ducati Monster 1200 R. Najmocniejszy z gamy Monstera motocykl typu naked odpowiada mocą 160 koni mechanicznych generowanych przez silnik Testastretta DS o pojemności 1198,4cm3. Wersja R jest wyposażona w precyzyjny pakiet elektroniczny, w którym znajduję się kontrola wheelie, kontrola trakcji i ABS z możliwością wyłączenia. Motocykl posiada zawieszenie Ohlins – 48mm widelec upside down z pełną regulacją, powlekany azotkiem tytanu i w pełni regulowany amortyzator z progresywnym układem dźwigni. Masa najmocniejszego monstera w historii wynosi niespełna 180 kg, a jego design zachwyca pod każdym względem.

Kolejnym sportowym bike’m z rodziny Ducati jest 959 Panigale – następca 899. Motocykl wyposażony w lekko działające sprzęgło antyhoppingowe i sporą ilość elektroniki dorównuje mocą typowym litrom. Z 4-suwowego silnika o pojemności 955cm3 wykrzesano 157 koni mechanicznych i 107 Nm przy 9000 obr/min. Motocyklista ma do dyspozycji trzy tryby jazdy (Race, Sport oraz Rain), kontrolę trakcji, ABS, ride-by-wire i elektrycznie regulowane hamowanie silnikiem. Co ciekawe w nowym Ducati zastosowano dwa tytanowe kominy Akrapovica zamiast pociągniętego pod silnikiem wydechu, aby sprostać wymogom Euro 4.

Honda CBR 500 R i CB 500 F – różnią się wyglądem, ale nie silnikiem. Oba motocykle napędza taka sama jednostka, czyli chłodzony cieszą rzędowy twin o pojemności 471cm3 i mocy 47,6 koni mechanicznych. Aby upodobnić się do 600-tki konstruktorzy zamontowali mniejszą puszkę wydechu, co dało bardziej basowy i dojrzalszy dźwięk. Z mocniejszym modelem łączą je też średnica cylindrów wynosząca 67mm i pełniejsza obudowa owiewkami. Wrażenie mocniejszych sprzętów mogą sprawiać także tarcze hamulcowe – jedna z przodu o średnicy 320mm współpracującej z dwu tłoczkowym zaciskiem, a w standardzie znajduję się ABS. Obie maszyny są wyposażone w światła typu LED i LED-owy wyświetlacz. CB 500 F od Ceeberki różni się brakiem owiewek oraz szerszą i wyższą kierownicą jak to przystało na nakeda. Oba motocykle Hondy mają proste, a zarazem agresywne linie, wyglądają sportowo, ale nie bardzo przekonują ceną. Za nową CBR-ke trzeba wydać ponad 27 000 tysięcy, a CB 500 F jest tylko o 2600zł tańszy.

Największą nowością na targach była Yamaha MT-10 – najmocniejszy model z gamy MT. Silnik o pojemności 998cm3 typu crossplane o mocy 160,4 koni mechanicznych i wysokim momencie obrotowym (111Nm przy 9 000 obr/min). Podwozie wykonane z lekkiej aluminiowej ramy typu Deltabox zaprojektowanej na bazie YZF-R1 podobnie jak silnik. Yamaha zastosowała hamulce z układem ABS i radialnymi zaciskami, w pełni regulowane zawieszenie oraz krótki rozstaw osi zapewniający zwinność i zwartość motocykla. MT-10 wygląda obłędnie, a przednie lampy nie przypominają poprzednich słabszych wersji, jednakże jego dynamiczny design zachęca chociażby do jazdy próbnej.

Yamaha MT-03 bazuje natomiast na YZF-R3. Obie maszyny mają takie same podwozie i ramę, ten sam silnik jednak inną kierownicę. Dynamiczny 2-cylindrowy silnik rzędowy o pojemności 321cm3 i mocy 42 koni mechanicznych według producenta gwarantuje natychmiastową reakcję na zmianę położenia przepustnicy, zapewniając ekscytującą jazdę. YZF-R3 została wyposażona w lekką ramę typu „diamond” wykonaną z wytrzymałej stali oraz rozstaw osi zbliżony do modelu R6. Nawiązując do większych modeli sportowej R-ki, R3 wyposażono w długi wahacz nawiązujący do modelu R1. Dzięki zastosowaniu agresywnej i aerodynamicznej linii motocykla oraz niską pozycją za kierownicą, motocykl wydaję się być mocniejszy niż jaki jest w rzeczywistości.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze