W miniony weekend odbyła się runda serii Winter Series na torze Jerez. W wyścigu niespodzianki nie było, wygrał Ed Jones zostawiając za sobą zwycięzcę z Paul Richard, Nelsona Masona.
Winter Series są to dwudniowe rundy mające na celu pomoc przy nabraniu doświadczenia przez młodych kierowców. Jednego dnia mamy pięć sesji testowych, kolejnego natomiast jest tylko jedna i po niej odbywają się kwalifikacje oraz wyścig. Artur Janosz jest wspierany przez Kevina Mirochę, który dzieli się z nim doświadczeniem.
Jak na razie wyniki Polaka są dosyć przeciętnie. Największym problemem wydaje się być szybkość na pojedynczym okrążeniu. Dowodem tego są dosyć odległe pozycje podczas sesji kwalifikacyjnych. Trzeba jednak pochwalić Artura za to, iż poprawił się o pięć pozycji w stosunku do poprzedniej rundy w Paul Ricard. Piętnasta pozycja jednak nie jest szczytem marzeń, ale Janosz wyjaśnił potem, że powodem tego były złe ustawienia auta.
Wyścig w wykonaniu naszego reprezentanta był bardzo pozytywny. Artur rewelacyjnie wystartował i przeskoczył na pozycję jedenastą. Na drugim okrążeniu było spore zamieszanie w pierwszym, w którym ucierpiał nasz reprezentant. W pozostałej części wyścigu udało mu się odrobić straty i ujrzał flagę w szachownicę jako ósmy.
Wyniki wyścigu: LINK
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
