Zaczynamy coraz więcej wiedzieć na temat przyszłorocznych startów niewątpliwie jednego z najbardziej znanych i utytułowanych Polaków w sportach motorowych.
Wiemy już, że Robert wystartuje w Rajdzie Wysp Kanaryjskich zaliczanego do Europejskich Rajdowych Mistrzostw Świata. Będzie rywalizował Citroënem DS3 RRC, ale jednak nie wiadomo jeszcze czy nasz rodak wystartuje w całym cyklu w barwach francuskiej marki.
„Wszystko wygląda dobrze, ale jak na razie trwają rozmowy na ten temat. Mam nadzieję, że będę mógł więcej powiedzieć na początku przyszłego tygodnia. Dziś natomiast mogę potwierdzić, że planem Roberta jest start na Wyspach kanaryjskich”
– powiedział szef ekipy Yves Matton.
Z tego, co się dowiedzieliśmy ewentualny kontrakt Kubicy na przyszły sezon nie przewiduje startów w seriach typu WTCC. W jego aucie natomiast zamontowane zostaną łopatki tak, aby mógł prowadzić swój samochód.
„Nie wiem z jaką prędkością dokładnie będą zmieniane biegi, ale pewnie wolniej niż normalnie. Od czasu decyzji FIA nie rozmawiałem jeszcze z Robertem, jednak kontaktuję się z nim teraz”
– powiedział Matton.
Jeśli Kubica chce się liczyć w walce o mistrzostwo to musiałby wziąć udział w ośmiu pozostałych rundach ERC. Jedna z nich odbywać się będzie w Mikołajkach i być może będzie można ją obejrzeć na kanałach telewizji Eurosport.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
