Alex Zanardi interesuje się startem w wyścigu Indianapolis 500 - wydarzeniu w którym nigdy nie wziął udziału, mimo sukcesów w Stanach Zjednoczonych.

Były kierowca grand prix, który stracił obie nogi w wypadku serii Champ Car na torze Lautsitzring w 2001 roku wystartuje w przyszłym miesiącu w paraolimpiadzie, reprezentując Włochy w jeździe na rowerach ręcznych.

Pomimo, że jest w pełni skupiony na obecnych planach, Zanardi mówi, że jest otwarty na powrót do wyścigów po trwającej od 2009 przerwie w serii pokroju DTM lub w prestiżowym wydarzeniu, jakim jest Indianapolis 500.

"Mówiąc szczerze, jestem w tej chwili w pełni skupiony na startach na rowerze ręcznym", powiedział Zanardi włoskiemu magazynowi Autosprint. "Oczywiście, gdybym otrzymał propozycję jazdy na przykład w DTM, byłoby bardzo fajnie".

"Nie jestem pewny samochodów turystycznych. Możliwe, że zaakceptowałbym ofertę od razu, po tych wszystkich wspaniałych chwilach w WTCC, jednak teraz wydaje się to być krokiem do tyłu. Teraz, choć to tylko teoria, łatwiej byłoby mi wystartować w Indy 500, gdzie nie ma tak wiele hamowania i ciasnych zakrętów".

Na paraolimpiadzie Zanardi będzie jeździł na torze Brands Hatch, gdzie weźmie udział w próbach czasowych, wyścigach i sztafecie.

Włoch twierdzi, że po rozgrywkach sportowych, jego plany na przyszłość są otwarte, nawet robiąc coś całkowicie odmiennego, niż wyścigi.

"To, co robię teraz jest wynikiem całkowicie losowych zdarzeń. Więcej losowości mogłoby mnie zaprowadzić gdzieś zupełnie indziej", powiedział Zanardi. "Zdaję sobie sprawę, jak wyjątkowe jest to, co robię. Medal w Londynie byłby dobrym zakończeniem pewnego okresu w moim życiu, ale cieszę się każdą minutą, którą poświęciłem na dojście tu, gdzie jestem".

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze