Lotterer: Super Formula powinna być drogą do Formuły 1

André Lotterer uważa, że mistrzostwa japońskiej serii Super Formula powinny być traktowane jako rozsądna droga kariery w kierunku Formuły 1 między innymi ze względu na to, że występują tam profesjonalni kierowcy.

Super Formula, wcześniej znana jako japońska Formula 3000 oraz Formula Nippon stanowiła odskocznię od obowiązków związanych z weekendami Grand Prix dla takich osobowości jak Ralf Schumacher, Eddie Irvine i Pedro de la Rosa. W ciągu ostatniej dekady nie widzieliśmy jednak znanych zawodników, którzy występowaliby wcześniej właśnie w japońskiej serii.

Mistrzostwa mimo tego wliczają się do superlicencji FIA – zdobywca tytułu otrzymuje 25 punktów na swoje konto. W tym sezonie w tej serii zobaczymy kierowcę rezerwowego McLarena oraz ubiegłorocznego mistrza GP2, Stoffela Vandoorne’a.

Lotterer, który swoje występy w WEC w ekipie Audi łączy z jazdą w Super Formula (w 2011 roku stał się mistrzem tej serii), powiedział: „To powinna być realna droga do Formuły 1”.

„Myślę, że seria ta ma zarówno dobry poziom, jak i odpowiednie składniki – wszyscy jesteśmy profesjonalnymi kierowcami, a poza tym to fantastyczna szkoła dla zawodników, gdzie przez lata rozwijałem się dużo i trenowałem moje umiejętności”– dodał.

Lotterer zaznaczył, że czynnikiem, dla którego Super Formula miałaby być drogą do F1, jest to, że pozwala ona młodym kierowcom zmierzyć się z innymi doświadczonymi zawodnikami.

„Uważam, że poziom jest bardzo wysoki i jak powiedziałem, występują tam profesjonaliści. Myślę też, że nie znajdziesz tego w juniorskich seriach w Europie. OK, okazjonalnie zdarzają się talenty, ale ludzie, przeciwko którym rywalizujesz, nie są odpowiednio doświadczeni. 20 lat temu dotarcie do F1 dla wielu kierowców było możliwe w wieku 30 lat, ponieważ musieli się przez to wszystko przebić i pokazać swoją klasę. Teraz myślę, że motorsport zmienił się całkowicie. Chodzi o przede wszystkim o pieniądze” – dodał.

Lotterer, który w 2002 roku był testerem zespołu Jaguar, zasugerował, że Formuła 1 nie docenia już zdobytego przez lata doświadczenia.

„Wierzę, że niektóre młode talenty są świetne i mogą robić wyjątkowe rzeczy. Wiem jednak, że w wieku około 30 lat byłem znacznie lepszym kierowcą, niż gdy miałem 20 lat, ponieważ wiele się nauczyłem i znalazłem się na znacznie wyższym poziomie. Miałem większą szansę, by trafić do Formuły 1, gdy byłem młody, choć nie byłem tak dobry, jak jestem teraz” – zakończył.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze