Verstappen: Punkty karne mnie nie interesują

Debiut Maxa Verstappena w Formule 1 od samego początku wzbudzał wiele kontrowersji. Część ekspertów uważała, że Holender jest za młody, aby startować w królewskiej serii. Jak się okazało, mniejsze doświadczenie wcale nie sprawiło, że kierowca nie wykorzystuje swojego talentu, co potwierdził ubiegły sezon.

W 2015 roku Verstappen zwrócił uwagę na swój agresywny styl jazdy, a jego udane manewry wyprzedzania wzbudzały podziw. Wraz z dołączeniem do stawki młodego Holendra, Formuła 1 poczuła powiew świeżości, a kierowcy zyskali groźnego rywala na torze. Jedyne, czym Verstappen raczej się nie chwali, to liczba uzyskanych przez niego punktów karnych.

W ciągu jednego sezonu nazbierał ich aż osiem, czyli najwięcej w porównaniu z innymi zawodnikami. Mogłoby się wydawać, że będzie to nauczka i Holender zmieni swoją postawę za kierownicą. Jednak nic bardziej mylnego. „Nie będę jeździł mniej ostro czy jakoś inaczej. Nigdy o tym nawet nie pomyślałem. Po prostu pojadę na pełnym gazie” - zapowiedział reprezentant Toro Rosso.

Należy pamiętać, że sezon 2016 będzie dopiero drugim w karierze Verstappena, który spędzi za kierownicą samochodu Formuły 1. Nie umniejsza to jednak jego pewności siebie, ponieważ jak sam stwierdził: „Jestem dobrze przygotowany”. 20. marca, czyli podczas inauguracyjnego wyścigu, kierowca aspiruje w zdobycz punktową: „Naszym celem jest znalezienie się w Q3 i zdobycie punktów w wyścigu. Mam nadzieję, że więcej niż jeden”.

Wydaje się, że ekipa Toro Rosso jest bardziej zdeterminowana od teamu Red Bull, ale Verstappen pozytywnie wyraża się o „siostrzanej” ekipie: „Normalnie RB powinien być przed nami. Nadal mają jeden z najlepszych samochodów w stawce. Pod koniec ubiegłorocznego sezonu byli szybsi od nas, a więc myślę, że nadal mają szanse być w czołówce”.

Całkiem prawdopodobne, że w wśród najlepszych kierowców znajdzie się także Max Verstappen, który po dobrym debiucie ma apetyt na jeszcze lepsze wyniki. „Fizycznie jestem silniejszy, znam tory, a zespół [Toro Rosso] zrobił postępy. Wszystko wygląda bardzo pozytywnie, ale na ostateczne wyniki musimy poczekać” - zakończył ubiegłoroczny debiutant, który znalazł się na 12. pozycji w klasyfikacji ogólnej kierowców.

Źródło: rtl.de