Szef Pirelli Motorsport Paul Hembery powiedział, że włoski producent opon w chwili obecnej ocenia aerodynamiczne zyski, które można będzie dostrzec w sezonie 2016. Dodatkowo celem jedynego dostawcy ogumienia ma być zwiększenie ilości postojów.
Wraz z wprowadzeniem silników V6 turbo o pojemności 1,6 litra w 2014 roku, jednym z głównych punktów, na których chciało skupić się Pirelli, były tylne opony ze względu na moment obrotowy dostarczany przez nowe jednostki napędowe. Paul Hembery powiedział, że teraz po dwóch latach od momentu wprowadzenia nowych przepisów, uwaga zostanie ponowne skupiona na rozwoju aerodynamiki oraz jej wpływie na wydajność opon.
„Oczywiście [wpływ jest duży] ze względu na obciążenie opon, a żywotność ogumienia jest oceniana na podstawie ilości tego obciążenia w stosunku do liczby okrążeń”
– powiedział Hembery dla F1i.com.
„Dłuższe przejazdy, które widzieliśmy pod koniec 2015 roku oraz wyścigi z jednym zjazdem do alei serwisowej zamiast dwóch lub trzech oznacza, że obciążenie, które może wytrzymać opona na dystansie wyścigu, jest większe w porównaniu do poprzedniego sezonu”
.
Hembery dodał, że Pirelli ma nadzieję na ograniczenie żywotności opony w zakresie wydajności w celu zwiększenia liczby postojów w sezonie 2016.
„Staramy się powrócić do wcześniejszej sytuacji. Powstał koncept, dzięki któremu spróbujemy stworzyć okno o długości 15-18 okrążeń, by wrócić do dwóch lub trzech postojów, od których nieco odeszliśmy”
– dodał szef Pirelli.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
