Renault zgromadził konkurencyjny budżet na sezon 2016

Powracający do grona fabrycznych zespołów Formuły 1, Renault zebrał budżet wystarczający na rywalizację z Ferrari i Mercedesem, w przyszłych latach obecności w stawce.

Cyril Abiteboul, dyrektor wykonawczy zespołu, który wykupił Lotusa potwierdza, że Renault osiągnęło budżet na poziomie pozwalającym na walkę z zespołami dominującymi w F1. „Dostaliśmy wiele propozycji od potencjalnych reklamodawców, a sądzę że wiedzą o co gramy”, stwierdził Francuz. „Mamy przygotowany bardzo dobry biznesplan i myślę, że w początkowych fazach rozwoju się sprawdzi, mając na pierwszym planie najbardziej niezbędne aspekty”.

Odnosząc się do słów szefa koncernu, Carlosa Ghosna, Abiteboul przyznał, że trzyletni plan rozwoju jest całkowicie realny. „Daliśmy sobie okres trzech lat rozwoju i tego musimy się trzymać. Potrzebujemy czasu na rozwój. Jednak rozwój marketingowy nie może stać w miejscu. Z Red Bullem odnosiliśmy sukcesy. Byliśmy konkurencyjnym zespołem również wcześniej, ale połączenie pomiędzy F1, a resztą biznesu, nie jest naszą mocną stroną. Musimy jak najszybciej przekuć naszą pracę na torze, na jak największą wartość marketingową. Jak na razie wierzymy, że mamy zarówno budżet, jak i czas, aby stać się jednym z najmocniejszych zespołów w stawce”.

Dyrektor wykonawczy Renault twierdzi, że przyszły rok zespół przeznaczy na zgranie, nie mając wielkich nadziei na odniesienie sukcesu, ale wierzy że nie zdobywanie punktów, a organizacja zespołu będzie przesądzać o pierwszych sukcesach projektu. „Bądźmy szczerzy, Kiedy ogłaszasz powrót do ścigania w grudniu, nie możesz oczekiwać cudów. Mamy plan, nie tylko na przyszły, ale i na następne sezony. Moim zdaniem przyszłoroczny sukces nie będzie zależał tylko od wyników na torze. Pierwszą rzeczą, która będzie determinować postęp, będzie organizacja struktur ekipy. Jak się zintegrujemy, jakie połączenia stworzymy pomiędzy jednostkami, czy uda nam się opracować konkurencyjny silnik? Potrzebujemy takiego, który będzie wydajny od początku sezonu, już w trakcie testów. Musimy mieć na uwadze dużo więcej czynników, niż tylko ilość punktów w klasyfikacji i taki jest nasz cel na przyszły rok”, podsumował Abiteboul.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze