Świętowanie zdobycia mistrzostwa 2015 przez ekipę Mercedes już się zakończyło, ale Scuderia Ferrari jest gotowa na uczczenie rozpoczęcia nowego sezonu, w którym team nie chce dopuścić do ponownej dominacji rywala.
Rok 2015 był swego rodzaju przygotowaniem do prawdziwej rywalizacji. Team Ferrari przeszedł duże zmiany i po testowym sezonie cała ekipa jest gotowa do walki nie tylko o zwycięstwa w pojedynczych wyścigach, ale o sukces w klasyfikacji konstruktorów i/lub kierowców. „Bilanse Ferrari są dobre. Teraz potrzebujemy jeszcze osiągów na torach. Ważne jest, aby wygrać inauguracyjny wyścig w Australii” – powiedział Sergio Marchionne w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.
Nadzieje na 16. tytuł wśród kierowców i 17. wśród konstruktorów pokładane są w dużej mierze w postaci czterokrotnego mistrza świata - Sebastiana Vettela. Debiutujący w Scuderii Niemiec zdobył serca tifosi i pozwolił im uwierzyć, że Ferrari ma realne szanse na odnoszenie sukcesów tak, jak miało to miejsce w historii. „Największą niespodzianką było to, jak bardzo Sebastian rozwinął się po odejściu z Red Bull Racing. Stał się prawie Włochem. Cały team oraz fani są po jego stronie”
– stwierdził Jaques Villeneuve – mistrz z 1997 roku.
Dla Jamesa Allisona, Vettel jest prawdziwym wybawieniem. „Nie mamy tak dobrego samochodu jak Mercedes, co widać gołym okiem. Mimo to wygraliśmy trzy wyścigi w sezonie 2015. A właściwie wygrał je Sebastian. Powodem, dla którego wielokrotnie stał on na podium, było spełnienie naszego oczekiwania wobec niego. Weekend po weekendzie, okrążenie po okrążeniu dokonywał niemożliwego. Wszyscy widzieli, że za kierownicą nie siedzi maszyna tylko człowiek”
– dodał szef ds. technicznych w rozmowie z BBC.
Allison uważa, że dużą część sukcesów Vettel osiąga dzięki swojemu charakterowi i nie jest to jedynie zasługa jego talentu. „Sebastian jest szczery i kieruje się nieskomplikowanymi wartościami. Dotychczas pracowałem z dwojgiem ludzi o tak wyjątkowym charakterze, którzy doskonale rozumieli, co oznacza być częścią zespołu. Jednym z nich był Michael Schumacher, drugim Sebastian Vettel”.
Żródło: rtl.de
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
