Magnussen zwolniony z powodu słabych rezultatów

Szef McLarena, Ron Dennis przyznał, że powodem rozstania zespołu z Kevinem Magnussenem było niespełnienie oczekiwań wobec Duńczyka.

Po debiutanckim sezonie 2014, Kevin Magnussen został zdegradowany do roli kierowcy rezerwowego w stajni z Woking, a jego miejsce w samochodzie zajął Fernando Alonso. Miesiąc temu Duńczyk został zwolniony z zespołu, po pięciu latach współpracy. Broniąc tej decyzji, Ron Dennis powiedział: „Daliśmy mu wszelkie możliwości wykazania się. Dostał szansę w F1, nie osiągnął wyznaczonych mu celów, jakich od niego oczekiwaliśmy. Każdy z kierowców McLarena, nawet po odejściu z zespołu, otrzymuje nasze wsparcie, jeśli tego chce. Nie zostawiamy ich na lodzie. Wyjątkiem od tej reguły są ci, którzy odchodzą w niesprzyjających okolicznościach”.

„Opłacaliśmy karierę Kevina, tak jak Hamiltona. Wielu zapomniało, że Nico Rosberg również był pod naszymi skrzydłami w swoich pierwszych krokach. Ludzie w F1 przychodzą i odchodzą, ale mają opłacone kariery. To jest powód, dla którego musimy podejmować trudne decyzje” – wyjaśnił szef brytyjskiej ekipy. Jednocześnie Ron Dennis nie wyjaśnił, jakie cele były postawione przed Magnussenem. „Nie wiem, czy jest to na miejscu. Spytajcie Kevina. Wiedział, jakie miał cele i doskonale wie, że zawiódł”.

Dennis stwierdził również, że wytykanie decyzji o zwolnieniu Duńczyka, w jego urodziny, jest bezcelowe. „Nie rozumiem, dlaczego tak to odebrano. Kevin wiedział już wcześniej o decyzjach, gdyż podpisanie, czy odwołanie kontraktu zajmuje dużo czasu. Nie można zaprzeczać, a potem nagle zgrywać zaskoczonego. Wydaje mi się żałosne, iż stwierdzono, że wtedy dowiedział się o fakcie po raz pierwszy”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze